Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
nietylkosiłyiuczązręczności,aledecydująprzede
wszystkimoskutecznościsamoobrony.Pozatym,zmu-
szajądozachowaniauczciwychregułwwalce.zatem
nietylkośrodkiemsamoobronyaleucząwychowania
wcnotach.
Jegoskłonnośćdoobdarzaniazaufaniemwyłącznie
siebie,zczasemspowodowałaprzerostocenywłasnych
możliwości,cozupływemczasuprzerodziłosięwmega-
lomanię,przejawiającąsięcałkowitymskupieniemna
własnejwartościimożliwościach.Stawałosiętoprze-
szkodąwjegorelacjachzludźmi,zktórymiitakzazwy-
czajbardzonieumiejętniewchodziłwinterakcje,zwłaszcza
jeśliprzychodziłoznimiwspółdziałać.Widziałwszystko
wewłasnejperspektywieiinnagowzasadzienieintere-
sowała.Bardzoczęstochciałwszystkoreformować.Był
przytymzawszeprzekonany,żetylkoonsammożesobie
zewszystkimiproblemamiporadzić.Townaturalnyspo-
sóbnietylkokonfliktowałogozinnymi,alenaderczęsto
naruszałohierarchięsłużbową,wktórejfunkcjonował.Tak
byłom.in.wczasie,gdybyłurzędnikiemministerstwakul-
tury,gdziemiałopinięosobyaroganckiej,wynoszącejsię
ponadinnych.Takbyłorównież,gdyzostałwywiadowcą
wOddzialeIISztabuGeneralnegoimiałszukaćbolsze-
wickiejagentury.Pokilkumiesiącachzacząłwidzieć
wszędzieipodejrzewaćozdradęnawetswoichkolegów.
Szybkoteżzarzuciłswoimprzełożonymopieszałośćicał-
kowitąnieskutecznośćwzwalczaniubolszewickiejagen-
tury.Wkonsekwencjirobiłsięcorazbardziejapodyk-
tycznyijeszczeczęściejpopadałwkonflikty.Zazwyczaj
działałpodwpływemimpulsu,zogromnymzaangażowa-
niemiperfekcją.
10