Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Wehrmachtu.Thelenobokswojegobiuramiałniewielkie
służbowemieszkanie.Mógłzatemmówićopewnejswo-
bodzie.Pracajakąwykonywałdawałamuswobodętakże
zinnegopowodu.MógłporuszaćsiępocałymKraju
Warty,natereniektóregobyłorównieżGniezno.Pozatym
mógł,niewzbudzającniczyichpodejrzeń,nawiązywać
znajomościpodczasswoichlicznychpodróżysłużbowych.
Pewnegowiosennegodnia1940r.wjegoinowrocławskim
biurzepojawiłsięnietypowypetent.Byłnimks.PaulMat-
tausch,któryzameldowałsięprzedThelenemokazującmu
swojąksiążeczkęwojskową.JejlekturapozwoliłaThele-
nowinawiązaćbliższąrozmowęzmłodymksiędzem.
Obajmoglipowiedzieć,żeKoloniatoichrodzinnemiasto.
ObajopowiedzielisobienawzajemjakznaleźlisięwPol-
sce.Szybkookazałosiętakże,żeobajgorącymikatoli-
kami.Tamtarozmowazbliżyłaichdosiebie.Thelenzapro-
ponowałnawetpopewnymczasie,żemożezorganizować
mieszkaniedlaksiędza.Matauschjednaknieskorzystał
ztejofertytłumacząc,żewInowrocławiumagdziemiesz-
kać.TakczyinaczejmłodyksiądzimłodysierżantWehr-
machtupoczulidosiebiesympatię.Zupływemczasusym-
patiataprzerodziłasięwprzyjaźń,alenastępowałoto
stopniowo.
ListodBertrama
Latem1941r.ksiądzMatauschotrzymałlistzherbem
archidiecezjiwrocławskiej.Wiedział,żemożebyćtodla
niegoważnawiadomość.Itakrzeczywiściebyło.Wśrodku
szarejkopertybyłaspecjalnakorespondencjakierowana
przezkardynałaBertramadokanonikagnieźnieńskiego
11