Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Naglezapominamwszystkichsłówfrancuskich.Niemogęna-
wetpowiedzieć:«Dajmiszklankęwody».Obserwujęsiebiezcie-
kawością:tracęzdolnośćposługiwaniasięsłowami,alezachowu-
wszystkienaturalnewłaściwościzwierzęcia.Totrwa
osiemdodziesięciuminut.Potempowolipamięćsłówwraca
itylkojestemzmęczony.
Niebardzowierzącwmedycynę,ajeszczemniejwlekarzy,lu-
dzimałejwartości,poradziłemsięjednak,posześciumiesiącach
straszliwychmigren.PanS[éverin],homeopatazBerlina,kuro-
wałwRzymiezpięknymiwynikami.Wyrecytowałmnóstwo
zdań,podkoniecktórychdorozumiałemsię,żechodzioapo-
pleksjęnerwową,aniekrwawą.
NapiszędopoczciwegopanaPrévostadoGenevy,alewnicnie
wierzę.
PanS[éverin](fizjonomiazłośliwa,sprytna,mowaszarlatana)
kazałmizażywaćtojad,żebyożywićkrążenie,inawiosnęchcemi
zaaplikowaćsiarczek.[ł]PojadędoGenewynadwadni,dopo-
czciwegodoktoraPrévosta,któryzabraniającmispożywaniakwa-
sów,wypędziłzemniepiaseknerkowyipodagrę.
Miałemczteryrazywciągutegorokuzanikpamięciwszyst-
kichfrancuskichsłów.Trwatosześćdoośmiuminut.Myśliprzy-
chodzą,alebezsłów.Dziesięćdnitemu,będącwgospodziena
obiedziezConstantinem,dokonywałemniewiarygodnychwy-
siłków,żebyznaleźćsłowo«szklanka».Mamstalewgłowietło
zbóluidącegozżołądkał”
H.skarżyłsięnadziurywpamięciodmłodości.Tylkoraz,
wroku1805,zapisałwDzienniku,mówiącosobiewtrzeciejoso-
bie,żeCrozetpowiedział,żemaHpamięćniezmierną”,apozatym
powtarzał,żepamięćmaHżadną”.W1803:HMuszępracowaćnad
żałosnąpamięcią”.HNiemampamięci,zupełnie”.HKiedysię
zestarzeję,jednejrzeczyzabraknieminajszybciej-pamięci”.Za-
pomniałtamtejpamiętnejwiosny,kiedyszedłzWielkąArmiąna
Moskwę,żesiostraPaulinaprzyszyłamudoredingotazamiast
guzikówzłotenapoleonyowiniętewsukno.Owejstrasznejzimy
36