Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
atakżehierarchię(mamymiejscaspotkańreligijnych,
politycznych,handlowychetc.)orazcentrum,którymjest
najczęściejplacsłużącygromadzeniuludzi.Jednostka,
zawieszonawsiecimiędzyludzkichkontaktów
dokonującychsięwkonkretnej,oswojonejprzestrzeni,
stajesiętymsamymczęściąpewnejmentalno-
geograficznejcałości.Wreszcie,coniemniejistotne,
miejsceantropologicznezakładacielesnąobecnośćludzi,
zktórymisiękontaktujemytwarząwtwarz;
sątokonkretniprzedstawicielenaszejgrupyodniesienia,
zktórymiłączynas„wspólnawięź”,żebyposłużyćsię
słynnymterminemÉmile’aDurkheima.Wróćmyraz
jeszczedowspomnieńAdamaBieniaijego
charakterystykijednegoztakichmiejsc—miasteczka
Połaniec:„Każdemiasteczko—tonajpierwpierścień
gojów:nieprzeliczone,stłoczone,karłowate,rolno-
rzemieślniczezagrodyPolakóworazichpodszytenędzą
chaty.Wśrodku—rynek—rodzynek:żydowskiebiałe
domkimurowane,żydowskiedobrzeprosperującesklepy
isklepiki—żydowskiekrólestwohandlu.BoŻyd
odwiekówjestmistrzemhandlu.Obrałsobieściśle
określonąbranżęijegobranża—tojegopasja.
Wzakresieswojejbranżymawsklepie,sklepiku,
straganie—wszystko,cojesticobędziepotrzebne.
Gdybyczegośniemiał,niebyłbyŻydem”100.
Wtakrozumianychmiejscachantropologicznych,
właściwymplanierozumieniatakżerelacjiinteretnicznych
Żydówtraktowanojakotzw.mniejszośćpośredniczącą,