Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
pomóc.Pozatymnajbliżsiniezawszerozumieją.
Zróżnychpowodów.Czasamimajązbytemocjonalne
podejście,zabardzochcąchronićprzedwszelkimzłem
itosprawia,żeniepomocni,aczasamipoprostunie
widząproblemu.Dlategoborykaciesięztymsame,ale
jakdługotakmożna?Prawda?Wkońcunajwiększaskała
sięrozsypie,gdywodadrążybezkońca.Musicie
położyćtemukres.
Pototuprzyjechałyśmy,czyżnie?mruknęła
półgłosemNina.
Otwórzciesercaiduszeprzedsobąnawzajem.Wyrzucie
sekret,którydręczy.Zaufajcieipodzielciesiętym,
conajbardziejboli.Zapewniam,żeprzyniesietospokój,
ukojenie,pogodęducha.Niebezpowodusiędosiebie
zbliżyłyście.Jestwtymwyższamądrość.Jestwtymcoś,
cołączy,choćniewiecietegoaniwy,anija.Tonie
przypadek,żewłaśniespotkałyściesiętu,wtymczasie
iwtymmiejscu.Przypadkówniema!
Jeślidobrzezrozumiałam,chceszżebyśmypowierzyły
sobietajemnice,którychniepowierzyłyśmynajbliższym,
przyjaciołom,którychznamyoddziesiątkówlat.Przecież
sięznamytylkotydzień.Jakżemożemysobiezaufać?
głosAlexzdradzałniedowierzanieioburzeniewrównym
stopniu.
Właśniedlatego!Znaciesiętylkotydzień,więcejsię
pewnieniezobaczycie,arazwyrzuconazsercatrucizna
niewróci.
Imamysiętrucizną,tymjadempodzielić
zpozostałymi.Aleprzecieżpolubiłyśmysięiniechcemy
sięzatruwaćtym,cotoczynaswśrodku.Ninaironicznie
podniosłajednąbrewdogóry.
–Tatrucizna,którąnosiszjestszkodliwatylkodlaciebie,
Nino.NiepodziałanaVickianiOliwię,aniAlex.
Przeciwnie,wyrzuconastraciniezdrowąmoc.Itaksamo
sięmasprawazwamiwszystkimi.
Aczywziąłeśpoduwagęto,jakieuboczne,możliwe,
żeniezamierzone,rezultatymożeprzynieśćtaka
spowiedź?zapytałamilczącadotądAlex.
ByłazaszokowanapropozycjąMaramy.Jakżemogłaby