Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
brodaweknacałymciele.
Aleowieluchorobachniewiemyjeszczedosłownienic.
Zdwojgazłegonapewnolepiejjestzachorować
nadobrzeopisanąizbadanąchorobę.
Zpunktuwidzeniapacjenta–tak.Domyślamsię
jednak,żedlaambitnychklinicystówciekawsze
sątenietypoweprzypadki.Apaniprzecieżzajmuje
sięrównieżchorobamirzadkimi.
Ciekawośćpoznawczaraczejniejestwstanie
wynagrodzićbezsilnościwynikającejztego,żenie
wiemy,jakpacjentowipomóc.Mywswojejpracy
klinicznejczasemspotykamypacjenta,który
maprzeciwciałacharakterystycznedlakonkretnej
choroby–powiedzmyzespołuSjögrena,wktórym
dochodzidouszkodzeniagruczołówwydzielania
zewnętrznego–aleniemażadnychuszkodzeń
narządowych.Takipacjentmożemiećuczuciesuchości
wustachalbowoczach,aleniemauszkodzeniapłuc,nie
mazajęciaskóry,uszkodzenianerekaniprzewodu
pokarmowego.Właściwieniedziejesięmuniczłego.
Wtedymożeonspędzićwiele,wielelatbez
jakiegokolwiekleczenia,jedyniepodobserwacją.Ale
bywateżodwrotnie:widzimyuszkodzenianarządowe,
czasemjużpoważne,aleniejesteśmywstanieani
znaleźćkomórekcharakterystycznychdlakonkretnych
chorób,anidopasowaćobjawówklinicznychdożadnej
znich.Iwtedydociekamy,robimyszeregbadań,wtym
biopsjępłuc,przewodupokarmowego,skóry,mięśniitak
dalej.Szukamyjakiegośmiejsca,wktórymsązłogi
immunoglobulin,limfocytów,różnychelementówukładu