Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Odredaktora
DrugitegorocznytomZeszytówPrasoznawczychtrafiadoCzytelnikówopraco-
wanyprzeznowąredakcjęiwydanyprzeznowąoficynęzwieluróżnychpo-
wodów,zktórychnajważniejszymjestdecyzjaprofesoraWaleregoPisarka,do-
tychczasowegodługoletniegoredaktoranaczelnego.Postanowiłonzrezygnować
zpełnieniaswojejfunkcji,comusioznaczaćlicznezmianywfunkcjonowaniu
czasopisma.Niestetyichskutkówniedasięjeszczeprzewidzieć,apiszę„nieste-
ty”,gdyżprofesorWaleryPisarekprzezwielelatprowadziłZeszytywsposóbop-
tymalny,utrzymywałichwysokąjakośćipozycję.Możnapowiedzieć,żeredago-
wałjewsposóbnajlepszy,atrudno–niebędącNim–dbaćoZeszytytakjakOn.
Kolejnepowodytozmiany,którewsposobiewydawaniapolskichczasopism
naukowychwprowadziłoostatniostosowneministerstwoinieuniknionaprzemia-
napokoleniowa.
Niezmieniasięjednakprofilnaukowykwartalnikaorazprzywiązaniezespołu
redakcyjnegodometodologicznychtradycjikrakowskiegoOśrodkaBadańPraso-
znawczych.Pismonadalzamierzapublikowaćpracezzakresuprasoznawstwa
rozumianegojakonaukaomediachmasowych,któraskupiasięnatrzechetapach
komunikowaniamasowego:nadawcy,odbiorcy,komunikacieipreferujemetodę
ilościowejanalizyzawartości,jednakbezwyrzekaniasięinnych.Zeszytynadal
będąmiałyformułęotwartą:interesujenaswspółczesnośćihistoria,mediapol-
skieiświatowe,pracenaukowcówzcałejPolskiinietylko.Redakcjapostano-
wiłatakżezaprosićdoswojegogronabadaczyspozaOśrodkaBadańPrasoznaw-
czych,spozaUniwersytetuJagiellońskiego,anawetspozaKrakowa.
Otwartośćwiążesięzróżnorodnością–dobrymprzykłademtejregułyjest
bieżącynumerZeszytów.ProponujemywięcartykułJolantyKępy-Mętrak,zasta-
nawiającejsięnadwzajemnymizależnościamilokalnychwładzisamorządowych
mediów.ProblemtenmaswojąrangęwewspółczesnejPolsce.Podobniezresz-
tąjakomawianeprzezPawłaMaciaszkazałożenianaukiKościołakatolickiego
omediach.Ten,ktojepoznaidodatkowozadumasięnadfaktamipodawanymi
przezPawłaLindnera,powiniensiępoczućzachęconymdorozmyślańoróżnora-
kichzwiązkachteoriizpraktyką.
DlazainteresowanychmediamidzisiejszejPolskipożytecznatakżebędzie
analizajęzykapolitykiprzeprowadzonaprzezJarosławaPacułę.Tenjęzykszcze-
gólnieczęstorozbrzmiewawrozpolitykowanychpolskichgazetachiczasopis-
mach,wradiu,telewizji,Internecie.
Jeślibyjednakczytelnikzacząłodczuwaćznużeniepolskimimediamiwspół-
czesnymi–maszansęzagłębićsięwhistoriępodczaslekturytekstówKrzyszto-
