Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Prolog
Odnalezieniedziewczynybyłobywyzwaniemnawetdlabogini,gdyby
nieusłużnypaleclosu,któryskazałRenięnapobytprzezprawierok
wtymzapomnianymprzezzwykłychludziprzybytkuszaleństwa.
Pewnychsłówniewypowiadasięgłośno,apewnemiejsca,choć
wszyscywiedzą,gdzieichszukać,wymazanezeświadomości,
doczasugdysięwnichznajdziemy.
Takbyłoznajwiększymszpitalempsychiatrycznymwkrólewskim
mieścieKrakowie,nazywanymprzezmiejscowychHuston.Gdynowa
pacjentkatrafiłanajejsalę,ReniaZającbyłajużniekwestionowaną
królowąoddziału.Pomogłatejzagubionejistociewpierwszych,
najgorszychdniach,kiedydziewczyna,przywiezionawprostzbidula,
główniekrzyczała,miotałasięwpasachiwymiotowałanasiebie,tak
jakbychciaławyplućduszę.Cóż,Reninieobchodziłazbytniojej
dusza,zatopragnęładziewiczegociałanowoprzybyłej.Niemusiała
onicpytać:wiedziała,żedziewczynajestczystajakwdniunarodzin.
Tegowłaśniepotrzebowała,bywreszciesięwyzwolić.Najtrudniejsze
byłojednakprzednią.Musiałastrzeczdobyczy,aprzedewszystkim
wydostaćjeobieztegoodrażającegomiejsca.Nigdywcześniejsama
niezajmowałasięprzygotowaniami...Aleczyżniebyłaboginią,
przynajmniejteraz?