Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
WRÓGNAODCINKUMŁODZIEŻOWYM
BardzopartyjnypisarzJerzyPutramentwtrafnieoddającej
atmosferętamtychczasówpowieściMałowierni(jednakwydanej
porazpierwszydopierow1967roku)przytoczyłdowcip:flAoMi-
czurinie[Niezbędnik]pansłyszał?Skrzyżowaniejabłonizjamni-
kiem.Wiepanczemu?Bosamasiępodlewaiszczekanazłodziei”
.
Ciekawszajestreakcjaówczesnegojanczara:
–Wrednykawał!–powiedziałznaciskiemizarazpoczułprzypływ
zapału.
–Wysię,towarzyszu,niełudźcie!Tonieprzypadek,żetylesiępuszcza
kawałówoMiczurinie.Dlanichstannaszejnaukijestsoląwoku.Wiedzą,
ilujeszczestarychprykówsiedzinakatedrachisabotujewszelkiepróby
myślimarksistowskiej5.
Putramentnieprzesadził.Takpodwzględemtreściiformy
wyglądały–różniącsiętechnicznymiszczegółami–nietylko
prywatnerozmowypartyjnychaktywistów,aleisetki,tysiące
spotkań,masówek
6
,narad,zebrań,dyskusji,operatywek,prasówek
–zwoływanychbezkońcaibezsensu.
Wtymmiejscupozwolęsobiena(chyba)zaskakującądy-
gresję.Otóżdzisiajłatwoośmieszaćitaksamoośmieszającesię
obrzędytamtychlat,ktośjednakPolskęzestrasznychwojennych
zniszczeńodbudował.Nietylkoniezauważaniwtedyprzezpar-
tyjno-rządowychnormalniludzie,aletakżecifanatycy,zwykle
zawansuspołecznego(Niezbędnik)–choćnierazprzynosilityle
szkody,ilepożytku.Wkażdymraziełatwobyłoozapałientuzjazm
5J.Putrament,Małowierni,Czytelnik,Warszawa1967,s.30.
6Masówkaminazywanozwoływanenagwałtzebrania,wiecezałógwszel-
kichzakładówpracy(niekiedywspólne)alboczłonkóworganizacjipolitycznej,
społecznej,mieszanejitp.,mającenaceluwyrażeniepoparciadlawładzyludo-
wej,walkiopokój,dążeńnarodowo-wyzwoleńczychludówciemiężonychprzez
imperializmiwogóledawanieodporuwrogowiklasowemu.
19