Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Tycośsłyszysz?
Uchosiętwojezmyło.Jesttampodziemiąalboiuleciało.Samo
Cościopowiem.
Niepowiem,żenaucho.
uchowniebienadMilanówkiem.Terazjasiętuzamelinowałem.
JakbyniebyłowEuropieinnychmiejsc,kurdepologne,nacomi
przyszło,nastarelata.Odejściesiędłużyjakkońcówkamarnego
meczu,ajagramnaczas,strzelamdowłasnejbramki,pustej.Iwciąż
pudłuję.O,znamsięnametafizycepiłkinożnejbardziejniżnameta-
fizyceArystotelesa.
Przewidziałeśto,żeijawtejpoetyckiejniecce?Zjednejdo
drugiej,boiwG.cośtakiegomusiałobyćalboijeszczejest,skoro
rodzisiętamtylupoetów.Najbardziejzbędnijużreprezentanciro-
dzajuludzkiego.
Uciekłemstamtądiwylądowałemtu.Iletokilometrówwlinii
powietrznej?Nieprostejprzecież,raczejpokrętnej.
Nobopodrodzebyłyinnestacje,dalsze,igdzieśpodrodzenasza
stacjaniespotkania,niedogadania:niewydarzonamiłośćprawiczka
7