Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
poruszającegosięciałajesttugłównymmedium
poznawaniaświata,ustanawiającymjednocześnie
obowiązującew
Wiośnieiwinie
schematymyślenia.
PodmiotWierzyńskiegorazjeststaffowskimwłóczęgą
przemierzającymbezcelupolaidrogi,raz
tetmajerowskimuwodzicielemkomplementującym
wruchuurodękobiecą,innymrazemfuturystycznym
„nagimczłowiekiemwśródmieściu”,polisensualnie
percypującymmiasto.Jegowierszeekstatycznym,lecz
świadomiewyreżyserowanymprzeżywaniemkrajobrazów
nieokreślonejbliżejwspółczesności,wktórechciałbysię
zanurzyć,wtopić,przemienić:„rozlaćsięwtobie,roztopić
opoki/Iwsiąknąć,wssaćsięibyć”(
Nieśćsięwraz
ztobą
);„nadmiarprzestrzeniprzelewasięjakszczęście
wemnie”,„icałyjestembezdnaibezkońca”(
Tylejest
wemniebajecznejpogody
),„wzbieramiszumię”,
„rozsadzambrzegi”(
Wzbieramiszumię
)powtarza
poeta(isłychaćturównieżechapoetykiWalta
Whitmana).Jednocześniewielozmysłowośćoglądu(tu
tylkozasygnalizowanaruchmobilizuje
ipodporządkowujesobiebowiemdoznaniawzrokowe
isłuchowe,atakżezapach,dotykismak)sprawia,
żeowopanteistyczneipanerotyczne(jakuSterna
chociażby)roztopieniesięwprzestrzeniodrealniajego
marszrutę,powoduje,żeto„wszystkojestbajką
błękitną”.„Ja”tychwierszy,podobniejakufuturystów,
stajesięwrażliwymrejestratoremulicy,aletowłaśnie
doświadczenieruchuwzmagapolisensualnośćodbioru,
stającsiękluczemdoafirmującejcielesność
„świadomościbezpośredniej”,ujawniającejjedność
człowiekazeświatem43.Wzrokwbrewpozoromprzestaje
tubyćdominującymzmysłem,podporządkowującsię
doznaniukinestezyjnemu:idące„ja”„trącaświat
łokciami”(
Tylejestwemniebajecznejpogody
),„Chód
twójjestzwoni,muzykiipluszu”(
Hej!Światsię
kręci
),„Skaczę,ślizgamsię,wariuję,/Krzyczę,wichr
ustamiłapię”(
Grzmi!
),„Słuchamipatrzę,oddycham
ichodzę”(
Słuchamipatrzę
).
Wspólnymźródłemzarównotekstówfuturystycznych,