Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
wsyntetyzującejperspektywiewiększościprezentowanychtuwypowiedzipozwala
myślećoZapisiejakosumiedoświadczeńsygnalizowanychkolejnymietapami
stylistycznymitejtwórczości.Lekturaprezentowanychwksiążcewypowiedzi
ujawniaukrytysłownikpojęćestetycznych,jestrodzajemnigdynieopubliko-
wanej,awywiedzionejzdziełaibiografiipoetykiimmanentnejZofiiRydet,z
jednakróżnicą,żegłosówudzielająjejterazdodatkowo,tzn.wrazzdziełem,inni,
znającydobrzeartyści(np.WaldemarJamaczyJózefRobakowski).
Biografiajestjednymzwątków,którepowracająwzamieszczonychtu
wypowiedziach.Upominaniesięopełnąbiografięiukazaniejejzwiązków
zdziełemwidocznejestjużwczęściPrzybliżeń,wartykuleAdamaMazura.Prob-
lemrekonstrukcjibiografii,pośródinnychzagadnień,podejmujetakżejedna
zwyżejwymienionychmonografii,Zapisypamięci.HistorieZofiiRydet.Głosy
rozmówcówmożnarozumiećwtymwypadkurównieżjakomateriałyźródłowe
dohistoriiżyciaartystki.Zgromadzonetekstywywiadówwrazzwieloaspekto-
wymipracamigrantupozwalająjednak,pozawskazaniempotrzebydalszego
opracowaniaprzedewszystkimprzedwojennegookresubiografii,postawićjeszcze
jednątezę.JeśliwPrzybliżeniachbiografiapojawiasięjakopostulatbadawczy,
towczęściwywiadówiwspomnieńpełnionafunkcję„aspektuestetycznego”.
Różnicapolegałabynatym,żewtymprzypadkubiografianiejestkoniecznajako
źródłokontekstowedobadaniahistorycznego,alewspółtworzysamkomunikat
artystyczny.NajlepiejchybaoddajetenproblemstwierdzenieWaldemaraJamy
„Uniejtozafunkcjonowało”,ujmującefenomentwórczościRydet.Deiktyczne
„to”wpołączeniuzcechądynamizującądziałaniewskazujenapewnąmożli-
wość,któraniezawszesięsprawdza.Możliwośćtaujawniasięunielicznych
tylkoartystów,dlaktórychprzyjęłosięokreślenie„osobnego”.Osobnymibyli
RafałWojaczek,HalinaPoświatowskaczyMironBiałoszewski.Szczególnieze
względunategoostatniego,jakojednozjegosłowotwórczychodkryć,stosu-
jesięokreślenie„sobąpisania”,gdypojawiasięszczególnysplottematycznego
iegzystencjalnegozaangażowaniabiografiiwprocestwórczy.Opisyniewiel-
kiegomieszkania,awnimmalutkiejłazienko-ciemni,którebyłomiejscem
dożyciaipracy,pojawiającesięregularniewprezentowanychtuwypowie-
dziach,świadcząotakiejwłaśniepotrzebiemówieniao„Zosi”jakoosobie.Wtym
jednymznielicznychprzypadkówartystycznychbiografii„tozafunkcjonowało”.
Wobecskromnychśrodkówdoprowadzeniatakrozległego,kilkunastoletniego
projektuartystycznego,oczymmówiąm.in.TomaszTomaszewskiiZbigniew
Tomaszczuk,twórczośćtawpełnimogłazrealizowaćsięjakoegzystencjalne
8
MariuszGołąb