Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
DrJanSiestrzyński,b.nauczycielwarszawskiegoInstytutugłuchoniemych
mogąsiębardzołatwozamienićwnieprzystojnewykrzywiania.Dlauniknię-
ciaprzetośmiesznościimająctencelnauwadze,abymłodzigłuchoniemi
nietylkonauczycielaswego,aleiobceosobyrozumiećmogli,najlepiejbędzie
używaćprojektowanychprzezemnieręczno-ustnychznaków.
33
Siestrzyński,dusząiciałemzwolennikszkołygłośnegowymawiania,
otwartymbyłzawszenieprzyjacielemwszelkiegoeklektyzmu,wszelkiejpo-
łowiczności,dojakiejlgnęłowtedywielujegowspółkolegów,wahającsię
międzydwiemawprostsobieprzeciwnymimetodami.Odezwęjegowtym
względziedonauczycieli,pełnąsiły,rzewnościitejserdecznej,przekonywa-
jącejwymowy,którąnadaćtylkomożeprawdziweprzekonanie,obokpro-
stotypojęćigłębokiegouczucia,podajemytuwskróceniu:
Dowasteraz,wyznawcyszkołypierwszejiwiekamistarszej,abraciamoi,
gdyżijategosamegojestemwyznania,niechajodezwaćmisięgodzi.Ana-
przódczystaraliściesięoto,abywwaszejszkolejedność,czystość,zgoda
iharmoniamiędzycelemaśrodkamipanowała?Czypomyśleliścieotym,
żeby,ilesiłyludzkiepozwolą,zbliżyćsiędodoskonałości?Czypoznaliściesię
naswojejwyższościiczyprawdziwieoceniaćjąumiecie?Czyżeścietonie
wiedzieliotym,żeinnymwypniemjesteście,ażywiołyszkołydrugiejnie
sążywiołamiwaszymi?Dlaczegonieprawnieprzyswajaciejesobie,dlaczego
pragniecierzeczyobcych,nieużytecznychwamwcale?Czyżks.deL’Epée
niezostawiłwamituprzykładu?Wszakwjegoszkolewidzimyoczywiste
zastosowaniesztukidonatury;awyprzeciwnie,czołgającsiębezpotrze-
byzasztuką,naturędojejkajdanzniewalacie,cogrzechemjestnawet,bo
zniszczytusztukawszelkieusiłowanianatury.Nieumiłowaliściedostatecz-
niewiekamiwprzódobjawionejwamświętejprawdy,niedbacieoistnienie
własnejswojej,jedynienaturalnejiprawdziwejszkoły.Leczwsiłachjestto
waszychdźwignąćsięjeszcze;pamiętajcie,żenatura,Bógiludzkośćdotego
waswzywają!O!wszyscyśmypowinnibyćbraćmiibudownikamitejsamej
szkoły,októrejpodwalinachwzgodziemyślećpowinniśmy.Wypadanam
więcstanowczooświadczyćsięalbozaszkołąBonneta,albozaszkołąks.de
L’Epée:zapierwsząmówinatura,którabyłaijestwszędzie;dodrugiejpocią-
ganassztuka,wymysłludzki,awięcznikomy.Ktousłuchałpierwszej,nie-
chajżejejbędziewiernymipomijadrugą,gdyżdrogapośredniabardzotujest
niebezpieczną.Ktozaśobrałsobiesamiupodobałdrugą,niechajniezbliża
siędonas,jeżelichcebyćwolnymodciężkichzarzutów.Mężowie,którzyście
wzrośliwszkoledrugiej,aktórychprzywiązaniedoświętejnaturykunaszej
szkolezbliżyło,wastotaprzestrogasiętyczyityczyćbędzie,dopókiwięk-
szejjeszczezsiebieniezrobicieofiary!Ofiaratoprawdaniemaławyrzecsię
urodzeniaswego,alenaturaimiłośćbraterskajejwymaga,gdyżpodjejtylko
skrzydłami,jakodziecijednegoojca,wszyscywzgodziepracowaćmożemy.
Zaprawdę,czytająctęszlachetną,prostozsercapałającegomiłościąna-
turyiludzkościpłynącąprzemowę,każdyuczujesięporwanymimimowoli
