Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
pozaWarszawę.Działaniatezakończyłysięsukcesem.
NadludzkimwysiłkiemprzedstawicielstwaŻOB
po„aryjskiejstronie”udałosięwyprowadzićzgetta
kanałamidwiegrupybojowcówliczącewsumieokoło
osiemdziesięciuosób.Jednymzorganizatorówtego
przedsięwzięciabyłKazikRatajzer(SimchaRotem,ur.
w1924r.),wysłanypokilkudniachwalkna„stronę
aryjską”zzadaniemznalezieniasposobówopuszczenia
gettaprzezwalczącychtowarzyszy.Obiegrupyudałosię
przetransportowaćwokoliceŁomianek,gdziespędziły
kilkanaściedniwoczekiwaniunapomoc.Niektórzy
bojowcy(np.CywiaLubetkinibundowiecMarek
Edelman)powrócilidoWarszawy,większośćjednak
zmuszonabyłapozostaćnaprowincji.Zuwaginato,
żeŻOBnieotrzymałażadnegorealnegowsparcia
odstrukturAK,zmuszonabyłapodporządkowaćsięPPR
iGL.ŻOB-owcyzostaliprzewiezieniwlasywyszkowskie,
tworzącoddziałim.Anielewicza,którywkrótcepodzielił
sięnatrzyniezależnegrupy.Jednakbezznajomości
terenu,bezwsparciamiejscowejludności,
acoważniejszebezpoparciastrukturArmiiKrajowej
ichlosbyłprzesądzony.Wciągukilkunastępnych
miesięcyoddziałytezostałyrozbite,awiększość
bojowcówzginęła,częśćwwalcezNiemcami,inniwnie
dokońcarozpoznanychokolicznościach58.Część
partyzantówwróciładoWarszawy.Byłykomendantgetta
centralnegoIzraelKanałzpowodutrudnościzwiązanych
zukrywaniemsiępo„aryjskiejstronie”zgłosiłsię