Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Eliza:Zrodzicamiotakichrzeczachwstyd
rozmawiać
Miałamdziewięćlat,kiedyumarłamojaświnkamorska,
itylesamo,kiedyzaczęłamoglądaćfilmy
pornograficzne.Poobuzostałtrwałyślad.Strataświnki
byłakońcemmojegodziecięcegoświata,doktórego
jeszczeprzynależałam,pornografiapoczątkiemnowego,
któryprzetrąciłmnienazawsze.Świnkęopłakiwałam
jakprzyjacielaipowiernika,wszkoleniepotrafiłam,
możeniepróbowałamnawetukryćrozpaczy.
Wychowawczyniskwitowałamojąkatastrofękrótko
ibezdusznie:„Totylkoświnka,przestańryczeć”.Mocno
zabolałoiwystarczyło,byklasasprowadziładziecięcy
dramatdożartuiprzezwisk,któreciągnęłysięzamną
długimiszkolnymikorytarzami.Słyszałam„zdechła
świnia,zdechłaświnia”igłośnyśmiech,któryurastał
wchórnieprzyjaznychiwrogichdlamniegłosów.
Regularnedocinkiiwyzwiskazamieniłysięzczasem
wpopchnięciaiuderzenia,akolejnedniilekcje
wrzeczywistość,zktórejnajchętniejbymsię
wylogowała.Niechciałamwniejbyć.Spokojnaicicha
koleżanka,doktórejpojechałamnanoc,miała
normalnąfajnąrodzinę.Alezamiastbawićsięlalkami,
Laurakilkagodzinpuszczałamiwsiecipornograficzne
filmy.Tobyłociekawszeniżgrawdom.Nikomuotym
niemówiłam.Zdorosłymiotakichrzeczachsięnie
rozmawiało.Wszóstejklasiekoleżankazrobiła
mizdjęcieodtyłu,kiedystałamwkrótkichspodenkach