Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
przyjemności.Rozkoszujęsięświeżozmielonąkawą,
apotemprysznicem.Przeglądamsięwlustrze.Niejest
źle,alewłosyzbytmiurosłyikońcówkizaczęłysię
rozdwajać.Postanawiamiśćdofryzjera.
Amerykańscyfryzjerzynietani,amamwrażenie,
żezakład,któryodwiedzam,nawetnatutejszewarunki
jestkosztowny.Efektjednakjestoszałamiający.Barbara,
jakprzedstawiłamisięfryzjerka,malekkąrękęiświetne
wyczucie.Nieskróciłamimocnowłosów,aleumiejętnie
podcieniowała,nadającfryzurzenowykształt.Mimo
dodatkowegoniemałegokosztudałamsięnamówić
napasemka,którerozświetlająniecoprzyszarzałyblond.
Nawetmojatwarzwydajesięinna,jakbyładniejsza,
subtelniejsza.UśmiechamsiędoBarbaryizostawiam
hojnynapiwek.
Dodomuwracamspacerem.Jestemświadoma
męskichspojrzeń,sprawiająmiprzyjemność.Cochwila
podnoszędłoniedogłowy,przeczesujępalcamiwłosy.
WyobrażamsobiezachwytwoczachJohna,jegoręce
bawiącesięmoimilokami.Pragnę.Teraz.Zaraz.
Natychmiast.Wyciągamkomórkę,wybieramnumer.
Piętnaściesygnałówitelefonsięrozłącza.John
zpewnościąjestzajętypacjentami,możenawet
przeprowadzaoperację.Przepływaprzezemniefala
rozczarowania.
Wmieszkaniupadamnałóżko.Powoli,bardzopowoli,
cośsięwemniebudzi.Zaczynamwalczyć.To,ilejestem
warta,niezależytylkoodJohna.Cokolwieksięstanie,
mojeżyciejestważne.Relacjezinnymiistotne,ale
mogąsięzmieniać.Mamnaniewpływ.Tomojesłowa.
SamadoszłamdotakichwnioskównaktórejśsesjizAnią.
Ponowniesięgampotelefon.Relacjedamsko-męskie
totylkoczęśćżycia.Mamrodziców,mamsiostrę,mam
przyjaciół.DzwoniędoIzy.Odkądprzyleciałam