Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
7
ViaGregoriana,Rzym
Niebowyglądałogroźnieprzezcałepopołudnie.
Wkońcu,owpółdojedenastej,gwałtownaulewa
zamieniłacałąViaGregorianawkanałwenecki.
GrahamSeymourstałprzyoknie,patrząc,jakciężkie
kropledeszczuuderzająotaras,alejegomyśli
powędrowałydopełnegonadzieilata1998roku.ZSRR
stałosięprzeszłością.GospodarkiEuropyiAmeryki
kwitły.Dżihadyścizal-Kaidystanowilinajwyżej
zagadnienieteoretyczneiśmiertelnienudnyprzedmiot
seminariównatematprzyszłychzagrożeń.
–Mamiliśmysięzłudzeniem,żenastąpiłkoniec
historii–zauważył.–Niektórzyparlamentarzyści
proponowalinawetlikwidacjęsłużbbezpieczeństwa
orazMI6ispalenienaswszystkichnastosie.–Zerknął
przezramię.–Tobyłydniwinairóż.Czasiluzji.
–Niedlamnie,Grahamie.Niemogłemwtedy
pracować.
–Pamiętam.–SeymourodwróciłsięodGabriela
iobserwowałdeszczbębniącyoszyby.–Mieszkałeś
wtedywKornwalii,prawda?Wtymmałymdomkunad
rzekąHelford.Twojapierwszażonaprzebywała
wszpitalupsychiatrycznymwStafford,
atyjąutrzymywałeś,przeprowadzającrenowację
obrazówdlaJulianaIsherwooda.Ibyłjeszczeten
chłopiec,którymieszkałwdomuobokciebie.
Zapomniałem,jaksięnazywał.
–Peel–odrzekłGabriel.–NazywałsięTimothyPeel.