Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Ismena
OAntygono;żadnawieśćniedoszła
Domnie,nisłodka,nigoryczypełna,
Oddnia,gdybracistraciliśmyobu,
Wbratnimzabitychrazempojedynku.
OdkądtejnocyodeszłyArgiwów
Hufce,niczegowięcejniezaznałam
Nikupociesze,nikuwiększejtrosce.
Antygona
Leczmniewieśćdoszła,idlategozdomu
Cięwywołałam,byrzeczcipowierzyć.
Ismena
Cóżto?Tyjakieściężkieważyszsłowa.
Antygona
Otak!Czyżniewiesz,żezpoległychbraci
Kreonjednemuwręczodmówiłgrobu?
ŻeEteokla,jakczynićprzystoi,
Pogrzebałwziemiwśródumarłychrzeszy,
Azaśobwieścił,abyPolinika
Nieszczęsnezwłokibezczcipozostały,
Byniktichpłakać,niktgrześćsięnieważył;
Mająwięcleżećbezłezibezgrobu,
Napastwęptakomżarłocznymistrawę.
Słychać,żeKreonczcigodnydlaciebie,
Comówię,dlamnieteżwydałtenukaz
Cogonieznają,nienawiatrzaiste
Rzeczstanowiąc,leczgrożączarazem
Kamienowaniemukazuprzestępcom,
Taksięmasprawa;terazwrazukażesz,
Czyśgodnąrodu,czywyrodnącórą.
Ismena
Gdytakadola,tocóż,onieszczęsna,
Prującczysnującbymmogłatuprzydać?