Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
POCZĄTEK
Niektórzytwierdzą,żewszystkozaczęłosię
wponiedziałek6czerwca2011roku.Tegodnialotem
numerBA3663zMińskaprzyleciałdoWarszawyWadim
Trochimow.WadimniemiałnaimięWadiminiebył
biznesmenem.Byłzabójcą.Niebyłrównieżobywatelem
Fe​de​ra​cjiRo​syj​skiej,któ​rejpasz​por​temsięle​gi​ty​mo​wał.
WhaliprzylotówportulotniczegoimieniaFryderyka
ChopinaczekałnaniegoBaszirDugajew.Baszirniemiał
naimięBasziriniebyłczeczeńskimuchodźcą.Nie
zajmowałsięteżzbieraniemmateriałówdopracy
dok​tor​skiejoCha​za​rach.Zaj​mo​wałsięza​bi​ja​niem.
WojtkaGlinkiniktniesponsorował,byłskromnym
archiwistą,dochodymiałograniczone.WróciłzeSzkocji
autobusem.Oczternastejtrzydzieścisześćwysiadł
zniegonaDworcuZachodnim.Jegoniemalrównoczesne
zWadimempojawieniesięwWarszawiebyłozwykłym
przypadkiem,choćpóźniejsnutonatentematróżne
teo​rie.
TegosamegodniaprzyleciałzEdynburga
doWarszawymecenasKonstantySemirSoltan.Jego
podróżniemiałanicwspólnegoanizWadimem,ani
zBaszirem.Byłtojedenzlicznychlotówmecenasanatej
trasie.Jednaktymrazemmecenasnieprzebywał
wSzkocjiwinteresach.Towarzyszyłsynowi.Konstanty
SemirJuniorukończyłedukacjęwprywatnejszkole
wSzkocjiiprzedstudiamiwOksfordziechciałodwiedzić
oj​czy​znę.
Bardziejwtajemniczenitwierdzą,żewszystkozaczęło
sięowszem6czerwca,ale1916roku,kiedystaryksiążę
Soltan-Puńskipierwszyrazzobaczyłmiłośćswojego
życia.Staryksiążęniebyłjeszczewtedystary,
aoko​licz​no​ścispo​tka​niawca​leniebyłyro​man​tycz​ne.
Mateuszoczywiścieupierałsię,żetaknaprawdę
wszystkozaczęłosięjeszczewcześniej,znacznie