Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Niedochodziłstamtądnajsłabszydźwięk.Niepojawiłasię
żadnapostaćchociażmogła.
Rękanadklawiaturązawisławniepewności.Nietkwił
nadprzepaścią.Ajednakchłódniewidocznejgłębipara-
liżowałwszelkiruch.Wracałnieokreślonylękniepokój
podobnydotchnienianieznanego,kiedydotarłdonorwe-
skiegoklifuiporazpierwszyujrzałniebopodstopami.
Niemiałotonicwspólnegozobłokami,wktórychzanu-
rzałsiępodczasalpejskichwspinaczek.
WtedystałazanimAdriannaoszołomionarozmia-
ramigigantycznejprzestrzeni,znajdującejsiętakblisko.
Podstępnywiatrszarpałjejniebieskiszalpożyczonyod
znajomejzwyprawy.Wystarczyłsilniejszypodmuch,aby
poderwaćdolotudwiekruchefigurki.Daćimwolność
ptaków,alenieswobodęlądowania.
Wracajmypowiedziała,kiedyzfascynacjązbyt
długowpatrywałsięwkuszącątajemnicęwieczności.
Czekająnanas.
Zamieszkaliwmałej,przeniesionejzbaśniosadzie,
bliskofiordów.Posępnegrafitoweniebo,szalejącewichury,
nieustannemgłyideszczemogłyzniechęcićdoszukania
tutajturystycznychatrakcji.Adriannauwielbiałakochać
sięwsłońcu,bliskoludzi,prawienaichoczach.Wyprężać
nagieciałonawydmachioddawaćryzykownejrozkoszy.
Wwarunkachzagrożenianajpełniejosiągałaszczytowanie.
Bezwahaniaprzyjęlijednakzaproszenienachłodną
udrękę.Chcielipoznaćupodobaniaintrygującychosób,
5