Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Wystarczyłosiępołożyć,byczłowiekumarł.Bygoniebyło.Dlatego
każda,nawetnajmniejprawdopodobnainformacjanatemat
zatrudnieniapowodowała,żewtamtychokrutnychczasachludzie
zostawialiswojedomostwa,podróżującpocałymkrajuznadzieją
nachoćbynajmniejszezarobki.
Właśnietaką,jednąznajbardziejniewiarygodnychinformacji,była
wieśćdotyczącaplanówDonPedroMoralezaEnqurrioFabrico.
Początkowobranoopowieśćzajeszczejedenpijackimit,których
wtedyniebrakowało.Podrzędnąhistoryjkę,bujdę,naktórąnabiorąsię
tylkonajwięksigłupcy.Ludzie,słyszącotympomyśle,wybuchali
śmiechemlubpukalisięwczoło.Zczasemjednakwszystkotozaczęło
sięwydawaćcorazbardziejrealne,chociażniktdokońcaniewierzył
wewszystko,coludziepowiadali.Mówiono,żezjakichś
niewyjaśnionychprzyczynDonPedrozapragnąłwybudowaćwCaona
deBahiazamek.
Nie,niezwykłyzamek,bowybudowaniezamkuniebyło
wtamtychczasachrzecząniezwykłą,zważywszy,żeobokmilionów
biednychibezrobotnychbyłokilkudziesięciunieprzyzwoiciebogatych
kupców.Zamek,żyjącąmaszynerięprzykrytąszklanąkopułą.
Itawłaśnieinformacjaoszklanejkopulestałasiędlaniego,Marko,
zawodowegoszklarzazojcaimatki,dziadkaibabki,pradziadka
iprababki,zachętądopodróży.PozatymwCaonadeBahiamieszkał
jegowujek,bratmatki,DonAntonioTramossoGalinoSanches.Mimo
żeodlatnieutrzymywałkontaktuzrodziną,Markopamiętał
zdzieciństwa,jakwujnazywałgoswoimnajukochańszym
siostrzeńcem,któregozabierzekiedyśwpodróżżycia.Dlategoteżbez
dłuższegonamysłumłodyszklarzpostanowił,takjaktysiąceinnych
podróżującychzachlebem,rzuciwszystko,byudaćsięwłaśnie
dotegomiasta.Pozatymtrzebabyłokiedyśodwiedzićwujka
iprzekonaćsię,czynaprawdęspełniswojeprzyrzeczenie.
MarkoprzybyłdoCaonadeBahiaznadzieją,żejedynyinteligent
zpodupadającejrodzinyszklarzypozwolimuusiebiezamieszkać,
copomogłobymuzaoszczędzićkilkadziesiątpesos,ahistoriaozamku