Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
mierzyłwostatniąbilę.Narazcośjejprzyszłodogłowy.
Możetowłaśniebyłajejszansa?Poczułaprzypływ
podniecenia.Czekałanatakąokazjępięćlatiprzez
całytenczasanirazunieprzyszłojejdogłowy,żejej
szansamożeprzybraćpostaćprzystojnegoAnglika.
Znałatakichnapęczki,aleskoroojciecmógł
gowykorzystać,możeionamogłabytozrobić?Powoli,
pomyślała.Dobryhazardzistazawszenajpierwocenia
ryzyko,awtejsytuacjiryzykobyłospore.Skoroojciec
chciałuczynićztegomężczyznyswojego
protegowanegoioczekiwałjejpomocy,możeudałoby
jejsięprzyokazjizupełnieusamodzielnić,musiała
jednakdziałaćostrożnie.Zdrugiejstronybyła
tookazja,bypokazaćojcu,copotrafi,wsytuacji,
wktórejniebyłbywstaniezignorowaćjejtalentu.
Mogławyjśćztegoztarcząlubnatarczy,ale
wkażdymcalubyłacórkąswojegoojcaimiałaserce
hazardzistki.Wiedziała,żekażdadecyzjaniesiezesobą
ryzyko.Znałazasadyimimowszystkozdecydowałasię
przystąpićdogry.
Wszyscyhazardziści,którymsiępowiodło,zgadzali
się,żetajemnicaszczęściawgrzepoleganaznajomości
trzechrzeczy:zasad,stawekorazmomentu,gdynależy
sięwycofać.Niktniewiedziałotymlepiejniżlegenda
angielskiegobilarduAllenLockhart.Niepamiętałjuż
czasów,kiedystawkibywałyniskie.Stawkazawsze
należaładonajwyższych,gdynaszalitrzebabyło
postawićwłasnąreputację.Acosiętyczyłowycofania,
tachwilajeszczedlaniegonienadeszła.Właśnie
dlategorytualnaszklaneczkabrandywtowarzystwie