Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
34
[5stycznia2000]
DrogiHenryku,
jesttakstrasznieburo,takniewielewiadomooSłońcu,takbardzo
utrzymujesię5ºC,żeodranamyślęoTobiecochwila,bojeślinie
pomagaCielektryczność,toco?Musicośtakiegobyć,nawet
napisałeś,cotomabyć,aleczytojest?DziękujęCiprzedewszystkim
zalistwigilijny,któregowigilijnośćczujęnawetztejodległości.
Twójopisodległościwewnętrznychprzenoszącychsię
nazewnątrzprzejąłmnieczymśnaprawdęwielkimiprzypomniał
migigantycznyobrazJankelaAdlera,którykilkanaścielattemu
oglądałamwŁodzi,odtejporyŁódźznajdujesiędlamniewewnątrz
tegoobrazu,apotem,kolejno,wszystkoinnetamsięmieści.
Namalowanajestcoprawdatylkoparaolbrzymówidzieckowjakiejś
kosmicznejpozie,ugórywidaćkołoSłońcaczyKsiężyca,gdzieśobok
jakiśelipsoidalny,latającykształt,awszystkoznajdujesiępośrodku,
jakbydlazaznaczenia,ilezostajejeszczemiejscanaoddech,naktórym
przypłynąćiodpłynąćmożetucochce.Niktnatymobrazie
oczywiścienicnierobi,boniemażadnejpotrzebynanicreagować,
gdywszystkoustępliwiejestalbogoniema.Możenaprawdę
inieskończeniejesttylkotawłaśnieogólność,aszczegółymożna
stamtądwychylaćsobiewzależnościodpotrzeby?Czywszystko
przekręciłam?Trochęspecjalnieprzekręcam,abynicolbrzymiegonie
panowałoniewzruszenieiniezwalałowszystkichporuszeń
naczłowieka.Awfotografięwierzę,boonaczęstowychylaszczegóły
niewidzialneichętnienatknęsięnaksiążkę,októrejpiszesz.
Będącprzyszczegółach,napiszęCijeszczetylko,żeodmego
perpetuummobileodpadłnaglejedencienki,zakrzywionypałączek
ico?Nic.Ruszasiętrochęinaczej,alesiępołapało.Dopieroteraz
docieradomnie,żenaprawdęistniejechybaśniąceciałoświata,które
zderzawpowietrzulistyotajemnicachporuszeńinieporuszeń.
Wtakimrazie,zapomocąprzejęcianasiebieniepotrzebnychruchów,
jakichsięwszędziedokonuje,mogłabypowstaćduża,prawdziwa
machina,isiękręcić.Proszę,pomóżmisięzatrzymaćprzed
następnympomysłem.