Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
ROZDZIAŁPIERWSZY
Miesiącpóźniej
Natomnie
madame
Duboisnieprzygotowała!
JoannastaławciemnymkąciebibliotekiwHuntford
Placeiprzyciskającksiążkędopiersi,obserwowała,jak
Frances,najstarszacórkaHuntforda,orazporucznik
Foremanoddająsięnamiętnemupocałunkowi.Nie
pierwszyrazniezważalinaobecnośćJoanny,jakby
wtymdomumiałatensamstatus,cozwykłymebel.
TymczasemporucznikForemanprzyparłFrances
dościany;jednąrękązłapałjązapierś,adrugą
zabiodro.AFrances,zamiastzdecydowaniesprzeciwić
siętakśmiałemuzachowaniuizaprotestować,
przywarładoniegoizarzuciłaswąszczupłąnóżkę
wjedwabnejpończoszcenajegobiodro.
Joannatęskniezerknęłanadrzwi.Wpokojurozlegały
sięwestchnieniaipomrukiparki,aonazastanawiała
się,jakpowinnaterazsięzachować.
Nie.Niemogęuciec.Jestemguwernantką!
–powiedziałasobiewduchuizebrałasięnaodwagę.
Niemogłapozwolićnakompromitacjęswojej
podopiecznej.Nigdywcześniejnieznalazłasięwtakiej
sytuacjiizupełnieniewiedziała,jakrozdzielić
zakochanych.KiedyjednakrękaporucznikaForemana
zawędrowałapodsuknięFrances,Joannachrząknęła
donośnie.
–Uhm…–chrząknęła,akiedyroznamiętnionaparka
niezareagowała,powtórzyła:–Uhm!