Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
jakwyszło.Narysował.Słowadotrzymał.
Iwrezultacietychdziwnych,czerwonychzawijasówhistorii,
nadrodzestanąłmitennibyWrocław,jakznakjakiś,któryjeszcze
teraz,polatach,usiłujęzrozumieć.Leczżebywięcejpowiedzieć,czyli
jakdotegodoszło,muszęsięcofnąćdoczasu,gdymamczterylata.
Itowłaśnieuczynię.Powiedzmy,żejestrok1946,może1947.Alenie
później.
Wiedzyoprzestrzeni,wktórejsiężyjenabyłemnapodwórkach
mojegodzieciństwa,odkamieniciulic,apóźniejodbardziej
odległychczęścimiasta.Takiejwiedzyoprzestrzeniświata
niepotrzebnajestformalnaedukacja.Aniniezawszemądre
pośrednictwodorosłych.Onasamasięwlewawnasnieproszona,
urabianasnaswąmodłę,zupływemczasuimysięwtenopis
wlewamy.Iodtądjużzawsze,ilekroćpomyślimysłowomiasto,
nasamymdnieobrazuznajdąsiętepodwórza,kamienice,ulica
iwszelkaprzyległość.
Dopieronastępnewarstwy,tewierzchnie,zapisaneinnymi
przestrzeniami,innymimiastamiimiejscami.Jedneznamyzpierwszej
ręki,innezdrugiej,aczasemtylkojesobiewyobrażamy.Wszystkie
będąjednakprześwietloneprzeztamtenpierwszyhaustprzestrzeni,
proporcjonalnydohoryzontusmarkacza,którydopierooswajasięzjej
tajemnicą.Mówiętuomieście,choćbardziejnależytumyśleć
omiejscu,któremożebyćrównież,rzeczjasna,wsią,odludziem,
enklawą,wyspą.Czymkolwiek.Tymbardziejmiastem,zktórego
zostałoniewięcejniżtrzydzieściprocent.
Oświęcimia,awłaściwieAuschwitz,gdziesięurodziłem,niemogę
nazwaćwsią,choćtaktomogłempostrzegaćprzezmojepierwszetrzy
lata.PodobnieniemogęnazwaćmiastemKattowitz,wówczasjuż
Katowic,doktórychpóźniejzostałemprzetransportowanyprzezmatkę
igdziespędziłemwielenastępnychlat.Zresztąwtedyżadnenazwynie
byłymipotrzebne.Nawszystkobyłempodziecinnemuotwarty,
jeszczeniecałkiemnarodzony.Mógłbymnawetpowiedzieć,
żeurodziłemsiędwukrotnie.Najpierwwtympierwszymmiejscu,
apóźniej,chybagłębiejidosadniej,wdrugim.
Korcimnie,bypostawićtobulwersującepytanieczywogólesię