Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
szczegół.
Obawiamsię,mójdrogi,żewiększośćtwoichwnioskówbyła
mylna.Gdymówiłem,żedodajeszmibodźca,miałemnamyśli,
mówiącszczerze,to,stwierdzenietwoichpomyłekdoprowadziło
mniewielokrotniedoodkrywaniaprawdy.Wtymwypadkuniemylisz
siębynajmniejcodoistotyrzeczy.Właściciellaskijestniewątpliwie
lekarzemwiejskimichodzidośćdużo.
Miałemzatemsłuszność.
Podtymwzględemtak.
Aletochybawszystko.
Nie,nie,mójdrogi,niewszystko…bynajmniejniewszystko.
Naprzykładwydajemisiębardziejprawdopodobne,żeofiarowany
doktorowipodarunekpochodziodpracownikówszpitala,anie
odkółkałowieckiego.Toteżgdylitery„C.C.”umieścimyprzed
słowem„szpital”,wyrazy„CharingCross”nasuwająsięsameprzez
się.
Możemaszsłuszność.
Mojewyjaśnieniemawszelkiecechyprawdopodobieństwaijeśli
przyjmiemyhipotezę,mamynowąpodstawę,którapozwolinam
odtworzyćpostaćnaszegonieznanegogościa.
Dobrze.Przypuszczajączatem,żeC.C.H.znaczy„CharingCross
Hospital”,jakieżinnewnioskistądwysnujemy?
Czyżnienasuwacisiężaden?Znaszmojąmetodę.Zastosujją!
Jedynymwnioskiemoczywistymjestfakt,żenasznieznajomy
praktykowałwmieście,zanimprzeniósłsięnawieś.
Myślę,żemożemyposunąćsięniecodalejwnaszych
przypuszczeniach.Spójrznatozinnegopunktuwidzenia.Przyjakiej
sposobnościofiarowanoMortimerowitenpodarunek?Kiedy
przyjacielemogliwtensposóbwyrazićmudowódswejwdzięczności
iuznania?Niewątpliwiewchwili,gdydoktoropuszczałszpital,żeby