Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Schabowy
Blanka
Siedzimywkuchni,oknapootwierane,mimomoskitier
wśrodkufruwakilkamuch,drzwinaoścież,jakprzezcałe
lato,pamiętam,żechybabyłosłońceiupał,aleztakimi
szczegółamiwewspomnieniachróżniebywa,więcpewna
niejestem.Pamiętamnatomiastdobrze,wcojesteśmy
ubrane,jaisiostry,Olinawzielonysweter
zkołnierzykiem,ha,czyliwcaleniematakiegoupału,
Týnawbiało-niebieskiwiekowysweter,którypokolei
nosiłakażdaznas,babciazrobiłagonadrutach,dlaOliny
albodlamnie,aleteraznosigoTýna,jamamnasobie
sweter,którywcześniejnależałdotaty,ogromny
ipowyciągany,wyglądamnajeszczegrubszą,niżjestem,
aletoczasy,kiedyżyjęwbłędnymprzeświadczeniu,
żejakzałożęluźniejszeciuchy,niktniezauważy,
żejestemgruba.
Siedzimyprzystole,każdamaswojestałemiejsce,
Olinasiedziuszczytustołu,potempojednejstronie
najpierwTýna,potemja(poprzeciwnejstroniekolejno
miejscamamyitaty,kraniecstołupozostajewolny,siada
przynimbabcia,kiedyprzychodziwodwiedziny).
Wcukierniczcekostkiwkształciefigurkarcianych,serca,
listki,krzyżykiiromby,obokszczypczyki,żebyniktnie
sięgałpocukierłapami,coitakrobimy,wszystkie,prócz
taty,noiOliny,rzeczjasna,boonazawszewewszystkim
słuchatatusia.
Mamapodajenamtalerze,najpierwmnieiOlinie,kotlet
schabowyzziemniakamipolanymiroztopionymmasłem,
nakońcuprzynositalerzKristýnie,nastolekładziejeszcze
cytrynę,którejitakżadnanieruszy,dzieciniedoceniają
takichrzeczyjakcytrynanamięsie,mamarobi
tozprzyzwyczajenia,kiedyprzygrzewadlanasparówki,
teżzawszestawianastolechrzan,poprostutakajest,nie
zaprzątasobiegłowybłahostkami,choćbybyłynie