Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
A.Witkowska,R.Przybylski,Romantyzm,Warszawa2007
ISBN978-83-01-13848-6,©byWNPWN2007
R.Przybylski.Cz1.Klasycyzmisentymentalizmpotrzecimrozbiorze
WyszczególnioneprzezKołłątajatrzy
postawyznalazłynaturalniewyrazwli-
teraturzetegoniezwykłegodziesięciolecia,
alewistocierzeczypanoramapoglądów
ireakcjinakatastrofępolitycznąbyłanieco
bardziejzróżnicowana.Znaleźlisiębowiem
nawetskrajnipesymiści,którzyuważali,
żeupadekjestostatecznyiżenaródpolski
skazanyzostałnaunicestwienie.Niebyło
ichwielu,aleichkrakanietowarzyszyło
wszystkimpublicznympoczynaniomroda-
ków.Znaleźlisięrównieżi„trzeźwi”,któ-
rzyradzilipogodzićsięzestanemrze-
czywistymiprzekształcićwlojalnychoby-
watelipaństwzaborczych.Dośćskąpa,ale
bynajmniejniepoślednialiteraturatego
okresu,zajęłasięprzedewszystkiemkon-
sekwencjamiwielkiejklęski.Próbowała
zrozumiećjejprzyczyny.Chciałazaofe-
rowaćrodakomjakieśpozytywnerozwią-
zania,chociażbytakie,ojakichpisałKoł-
łątaj,którepozwoliłybyzaradzićrozpaczyibierności.Miaławięcambicje
soteriologiczne,zktórych,coprawda,niezawszepotrafiłasięwywiązać
napoziomieartystycznymgodnymuznania.
HugoKołłątaj,mal.JanPfeiffer
1.KRAJOBRAZPOKLĘSCE
48
Wtrakciekatastrofylubnieomalnatychmiastpoostatecznymupadkupaństwa
pisarzechwytalizapiórogłówniepoto,abydaćwyrazwłasnymuczuciom,
wypowiedziećswójżalnadokropnąniedoląojczyzny,żadenznichnieliczył
bowiemwówczasnadrukwłasnychwierszy.Irzeczywiście,większośćtych
utworówukazałasiędopieropokilku,kilkunastu,anawetistulatach.
Tesmutnewierszepisaliludziedojrzaliimłodzi,znanipolskiemuspołeczeń-
stwuizupełnienieznani.Pisalijezreguływwarunkachniecodziennych,
chociażjeślisięweźmiepoduwagęówczesneokolicznościwPolsce
jakbynaturalnych.JulianUrsynNiemcewicz,adiutantisekretarzKościuszki,
rannywbitwiepodMaciejowicami,zostałwziętydoniewoli,wywiezionydo
RosjiiosadzonywtwierdzyPietropawłowskiej.SwojeSmutkinapisałwłaśnie
wtymzamknięciu,wmarcu1795roku.