Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
rakapłuc,pozycjafirmyzostałabyzagrożonaiklienci
moglibysięwycofać.
TheStevensGrouptowłaściwieWalterStevens.
Pracowałwtejfirmiejeszczeprzedstudiami.Zaczął
odnajniższegostanowiskaipowolipokonywałkolejne
szczeble.Zewszystkimipodwykonawcamibył
poimieniu.PrzedVictoremLawsonemTamerabędzie
musiałazachowywaćpozory,żeojciecczuwanadfirmą.
Najmniejszanieostrożnośćmożejąwielekosztować.
Coleteżniepowiniensiędowiedzieć,dlaczegoojciec
przekazałjejstery,bonapewnowykorzysta
tęinformacjęprzeciwkonim.Onajużniepozwoli,
byColezyskałkontrolęnadjejżyciem.Anion,ani
żadeninnymężczyzna.Choćwłaściwienależałoby
mupodziękować,bodziękiniemujestdziśsilna
iniezależna.
–Tomabyćekstrawaganckihotel–ciągnąłVictor.
–Patrzącnaniego,chcękojarzyćgozpasją
inamiętnością,ajednocześnieelegancją.Ludzie
przyjeżdżajądoMiami,żebyuciecodcodzienności.
Chcę,abygościeprzenosilisiętuwinnywymiar,
azakochanimielipoczucie,żespełniająsięich
fantazje.
Wkażdejinnejsytuacjisłowo„zakochani”nie
drażniłobyTamery,dziśjednakpoczułabolesneukłucie
wsercu.Mimotozebrałasięnaodwagęioznajmiła:
–PanieLawson,TheStevensGroupzprzyjemnością
podejmiesiępracynadtymprojektemzkażdąfirmą,
którąuznapanzawłaściwą.
Ciekawe,conatoCole?
Victoruśmiechnąłsięzadowolony.Tamerawmyślach