Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
lepszego.
–Chciałammupodaćśrodeknaniestrawność
–powiedziałaAlegria,gdyprzekroczyłprógElHospital
Bombacopsiswcentrumwioski.
–Aleodmówił?
–Powiedział,żepomożemutylko
resbaladera
.
Napójzryżuijęczmienia.
–Tutajtegonieserwujemy.Nigdyniesłyszałemojej
leczniczychwłaściwościach.
–Tobieteżodmówi–ostrzegłagoAlegria.
–Wczoraj,kiedybolałagogłowa,niechciałaspiryny.
Topocotuprzychodzi?
–SeñorSegurachorujedwarazywroku,kiedyjego
żonawyjeżdżadoSanJosé,dosiostry.
–Onawyjeżdża,onzaczynasięźleczuć,więczgłasza
siędoszpitala?
–JegoRosalitaświetniegotuje.
–Czylidzisiajzabardzosięobjadłidlategoboli
gobrzuch.
Alegriawzruszyłaramionami.
–Nieznaumiaru,jakzobaczyprzedsobątalerz
casado
.
Damienteżprzepadałza
casado
,alechybanie
dotegostopniacopanSegura.
–Okej,zbadamgo,ajaksięokaże,żetozwyczajna
niestrawność,zaaplikujęmuśrodekzobojętniający
kwasipoproszęRosalitę,żebydawałamumniejsze
porcje.
–Tomusięniespodoba.
–Amniesięniepodobapacjent,któryniesłucha
mojejpielęgniarki.