Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
zwykłedżinsyiczarnąkoszulę.Stałnabrzeguparkietu,
wyraźnieszukająckogośwzrokiem.
Bardzochciała,bydostrzegłwniejkobietę.Nigdy
dotądniemiałatakichmyśliibardzotozaskoczyło.
Byłaosobąpozbawionąspecjalnychtalentów,
awakacjewMediolaniestanowiłyrekompensa
zaniepowodzenie,jakiegodoznała.Niezostaprzyjęta
dopracywjednejzfirmnaManhattanie,doktórej
złożyłapodanie.Zdałasobiesprawę,żeniezostała
stworzonadotego,by,jakniektórezjejkoleżanek,
robićwielkąkarierę.Niepozostałojejnicinnego,jak
prowadzenienależącegodoojcaniewielkiegosklepu
zezdrowążywnością.
Jejmatka,kiedyusłyszałaotymwyjeździe,
westchnęłazrezygnowana.Zupełniejakbynie
spodziewałasięponiejniczegoinnego.
Meurozmaicenieprzeciętnej,pozbawionej
jakichkolwiekatrakcjiegzystencji.
JednakkiedypoznałaLeandraContiego,poczuła
nieodpartąchęć,byniecofnąćsięprzedwyzwaniem,
jakimbyłaznajomośćznim.
Dwatygodnietemuprzyszedłzbratem,Luką,
nakolację,naktórązaprosiłaValentina.Siedzieli
nawerandzienadjeziorem,awieczornabryza
przyjemnieichchłodziła.Valentinapoczęstowałaich
margaritą,aleAlexwypiłatylkołyk.
Leandrousiadłobokipopatrzyłnaniąuważnie.
JaksiępanipodobająWłochy,pannoSharpe?
spytałzlekkimuśmiechem.
Alexzaniemówiła.Wmilczeniuprzyglądałas
Leandrowi,któryniespuszczałzniejoczu.Najdłużej