Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Parkeruśmiechnąłsięwodpowiedzi.
Chybajużtozrobiłeś.
GdybynieLuc,wżyciubynietrafiłdoTeksasu.
Jeszczewczasachstudenckichspotkalisię
nakonferencjinaukowej.Parkerplanowałspecjalizację
zchirurgiiplastycznejdlasławnychibogatych,
botobyłajedynadziedzina,którąojciecbyłskłonny
zaakceptować.Lukratywna,owszem,leczParkerjuż
wtedywiedział,żetakakarieraniezaspokoijego
oczekiwań.Niestety,jaktoczęstobywa,musiałsię
liczyćzezdaniembogategorodzicaispełniaćjego
egoistycznezachcianki.
Lucprzekonałgo,żepowinienprzestaćsłuchaćojca
ipodążyćzamarzeniami.ApasjąParkerabyła
pediatria.Porazpierwszywżyciuprzeciwstawiłsię
wtedyojcu.Nieobeszłosiębezkrzykówigróźb,
żeodetniesynaodpieniędzy.Zagroziłnawet,żesię
gowyrzeknie,leczParkerbyłnieugięty.Ostatecznie
ojciecule,choćniechętnie.
Wreszcieprzestnimmanipulować,cobyłojego
sposobemnakontrolowaniesyna,iporazpierwszy
wżyciuParkerpoczułsięnaprawdęniezależny.Jednak
musiałominąćwielelat,nimudałosięzasypać
przepaśćspowodowanąprzeztamtostarcie.Ojciec
odszedłwzeszłymroku,naszczęściewiększość
nieporozumieńzostadotegoczasuwyjaśniona.
Przezwiększączęśćżyciastarałsięzyskaćaprobatę
ojca,naprawdęwielezsiebiedał.Terazmógłrobić,
cotylkochciał.Odziedziczonypoojcuspadekzapewniał
dostatnieżycie.Czułpotrzebęzmiany.Mieszkał
wNowymJorku,żebybyćbliskoniedomagającegoojca.