Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
nazłotociało,iprzerzuciłagibkieudoprzezjego
biodro.
Możejednakdojdzieszdowniosku,żechcesz,
bytrwałodłużejwymruczała.Wczorajszanocbyła
cudowna,
chéri
.Mamwrażenie,żełączynascoś
wyjątkowego…
Lucazakląłpodnosemiusiadłnabrzegułóżka.
Toprawda,sekspoprzedniegowieczorabyłdobry,choć
małoporywający,jaksekszkażdązjegokochanek.Dla
niegojednaknicnieznaczył.Takjakzawsze.
Niewiedział,dlaczegoGisellenasiłędopatrujesię
wichrelacjiczegośwyjątkowego.Zawarliukład,który
odpowiadałimobojgu.Próbyzmianyjegozasadbudziły
wnimirytację,którejniepotrafiłukryć.
Przeszedłprzezpokójizapatrzyłsięmarkotnie
nawidokzaoknem,podczasgdyGiselleomiotła
pożądliwymwzrokiemjegonagiepośladkiimuskularne
uda.WblaskusłońcagrubeczarnewłosyLuki,które
skręcałysnakarku,yszczałyniczymwypolerowany
gagat.Szerokieramionamiałopalonenaciemnybrąz,
podobniejakresztęciała,łączniezpośladkami.Giselle
zastanawiałasięprzelotnie,czynieopalasię
przypadkiemnagolasa.
Nigdywcześniejnietrafiłjejsiękochanektak
sprawnyiwytrawnyjakLucaDeRossi.Nicdziwnego,
żetabloidynazywałygo„włoskimogierem”.Słynął
wrównejmierzezromansówzniezliczonymi
celebrytkami,któreubierałnaczerwonydywan,
cozniekwestionowanegotalentudoprojektowania
strojówpodkreślającychatutykobiet,niezależnieodich
sylwetki.Ateraz,nieprzyzwoicieseksownyiobrzydliwie