Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Pomimowczesnejgodzinynazwieńczonychszklanymi
kopułamipasażachjużkłębiłysiętłumy.Wszystkie
topowemarkimodowemiałytamswojebutiki.Jego
również.DeRossiDesigns,firma,którąLucastworzył
piętnaścielattemu,odniosłaświatowychsukces,ajej
logostałosięikonąhautecoutureiekskluzywnych
ubrań,dopełniającychasortymentobuwiaoraz
galanteriiskórzanej,zktórychsłynęłyzakładyDeRossi
Enterprises,założoneosiemdziesiątlatwcześniejprzez
dziadkaLuki.
MimożetylkodziękiLucerodzinnyinteresnie
zbankrutowałicieszyłsięterazrocznymzyskiem
przekraczającymmilionfuntów,dziadkowienigdynie
podziękowalimuzażyciaaninawetgoniepochwalili,
skonstatowałgorzkowmyślach.Podszedłdołóżka,
krzywiącsięnawidokmaślanychoczuGiselle.Ostatnie
czegochciał,tożebywierzyła,żejestdlaniegokimś
specjalnymiżemogąstworzyćstałyzwiązek.Poznał
jąkilkadnipotym,jakodczytanomutreśćtestamentu
babki.Wściekły,niepozbierałsięjeszczezszoku.
Byłapoprostujednązblondyneknaprzyjęciu,
jednakgdyzełzamiwoczachwyznałamu,żestraciła
kontraktizamartwiasię,zczegoopłaciczynsz,Luca
uznał,żemogąsobiewzajemniepomóc.Onmiał
pieniądze,alepotrzebowałżony.Gisellezaś
potrzebowałapieniędzyizgodziłasięnaumowę
ześlubem.Tobyłprostyukładiniechciał,
bygokomplikowałaswoimiuczuciami,którychniebył
wstanieodwzajemnić.
–Wzakładziejubilerskim,gdziekupiłeśmój
pierścionekzdiamentem,jestnawystawienaszyjnik