Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
myślećodniujutrzejszym,oswoichbliskich,otych
wszystkichludziachpozostawianychzpytaniem,
naktóreniemożnaznaleźćodpowiedzi:dlaczegonie
potrafiliśmymupomóc?ŚwiętaEdytaSteinpowiedziała
kiedyśbardzomocnezdanie:„Musimysięnauczyćito
znosić,żektośdźwigaswójkrzyż,amyniemożemy
muulżyć,cojestczęstotrudniejsze,niżcierpieć
samemu”.Oczywiście,żewszyscyspotkamysię
wwieczności.Nakażdegoprzyjdziewyznaczony
muczas,gdyjużspełniswojąmisję.Każdyznas
matakową,wierzmi.
Wierzęci,żechceszodejść.Tragedie,dramaty
przeżyłemichwiele,aleprzeżyłem.Trzyrazytyle
razypróbowałempopełnićsamobójstwo.Mam
zdiagnozowanemieszanezaburzeniaosobowości,
dystymię(przewlekładepresja)oraznerwicę.
Odkilkunastulatutrudniamitożycie,alezarazem
pozwalaodkrywaćtajemnicęcierpieniaoraz
paradoksalniepięknożycia.Czteryrazybyłem
wszpitalupsychiatrycznymisamsięsobiedziwię,
żetoprzetrwałem.Ci,którzytambyli,wiedzą,
cotozapiekło.Ci,którzytamniebyliobynigdytam
nietrafili.Pobytwmiejscach,wktórychspecjaliści
starająsięleczyćludzkiedusze,uczypokory,ale
przedewszystkimbrutalniepokazujeogromludzkiego
cierpienia,nierazodartegodonagiejistoty
człowieczeństwa.Leżącwzamknięciu,poczułem
prawdziwąwolność.Światnaszniewalainarzucanam
swojezasady.Mamiitłamsi.Żyjemywczasach
rozdwojeniajaźni.Takłatwozatracićswojąduszę.
Bardzospodobałomisięzdanieudostępnioneostatnio