Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Dywizjonizałoga
21
bowychlatającychnasamolocieVickersWellington.Spowodowanetobyłoco-
razwiększymiproblemamikadrowymi.Jednakdokońcawojnybyłowzwy-
czaju,żenowoprzybyłydodywizjonupilotodbywałwcelunaukiizebrania
doświadczeńswojepierwszelotywskładzierutynowanejzałogi.
Wporównaniuzdziennymmyśliwcem,pilotbombowcabyłzaznajomiony
ztzw.ślepympilotażem24inawigacją.Wtejdziedziniewspierałgonawigator,
któregoobowiązkiembyłoustalaniepozycjisamolotu,idomomentuusta-
nowieniawbrytyjskimlotnictwiefunkcjibombardiera,obsługacelownika
bombowegonadcelem.WsamolocieVickersWellington,nawigatorbyłwraz
zradiooperatoremosobą,któramiałauwolneręce”
,gdyżmogła,wprzeciwień-
stwiedostrzelcówipilota,opuścićswojestanowiskonp.wcelupodaniakole-
gomciepłejkawy25.Wprzypadkuwalkipowietrznejnatymsamolocie,obser-
wator26mógłobsługiwaćbocznestanowiskokarabinówmaszynowych.Wla-
tach1939-1941,nawigacjabyłatrudnąipodczasciężkichwarunkówpogodo-
wych,niepewnąsztukąprowadzonągłówniemetodązliczeniowąorazprzy
pomocyoptycznejidentyfikacjiziemiiastronawigacji,bezwsparciaurządzeń
radionawigacyjnych.Wprzypadkuzłejpogody-głównienieprzewidzianych
wprognozachzmianwiatruorazwraziespadkuwidoczności,zsumowanejze
stosowanymskrupulatnienadkontynentemzaciemnieniem,właściweokre-
śleniepozycjisamolotubyłobardzoczęstoniemożliwe.Oproblemachtych
wspominabrytyjskipilotFrankMetcalfez82SqnRF:Byłoto5listopada
1940roku,otrzymaliśmyrozkazzbombardowaniastacjikolejowejwHammpoło-
żonymwZagłębiuRuhry.Kiedywystartowaliśmy,wszędziebyłociemnochoćoko
wykol.Padałynazmianędeszcz,śniegigrad,słowempogodabyłaokropna.[Nad
kontynentem](…)Niemiałempojęcia,gdziesięwgruncierzeczysięznajduję,
mójnawigatorteżwniczymniemógłmipomóc,boodchwili,gdyprzelecieliśmy
nadwybrzeżemWielkiejBrytanii,absolutnieniczegoniewidzieliśmy.Kiedylecieli-
śmywstronęcelu,wiałnamwiatrwplecyoprędkościprawie150km/h,tak,żepo
dwóchgodzinachlotuznajdowaliśmysię300kmdalejwgłąbNiemiec,niżtopla-
nowaliśmy.Teraz,kiedywracaliśmy,lecieliśmyzkoleipodtenwiatr.Mówiąckrot-
ko,wodowaliśmywkońcunaMorzuPółnocnymniemambladegopojęcia,gdzie
dokładniezpowoduwyczerpaniasięzapasówpaliwa27.Zczasemwrazzrozwo-
jemśrodkówradionawigacjiiudoskonalaniemtaktykinocnychnalotów,nawi-
gatordostawałcennewsparcieiniebyłpozostawionypraktyczniesamemu
sobie,jaktobyłopodczaspierwszychlatwojny.Opróczwymienionejwyżej
metodyzliczeniowej,obserwatormógłtakżeustalićpozycjęnapodstawiezsu-
mowanychnamiarówodległościodkilkuradiolatarni-wtejczynnościwspie-
rałgoradiooperator(strzelec-radiotelegrafista).
24Taknazywanolotynaprzyrządy,bezwidoczności.Pilotbombowcajako,żenajczęściejlatałnocy,
technikęmusiałznaćbardzodobrze.Odczłonkówdziennychdywizjonówmyśliwskichtakich
umiejętnościniewymagano.
25ZapisrozmowyautorazPanemPiotremKosiniem,wzbiorachautora.
26Obserwatorużywanezamiennieznazwąnawigator-funkcjaczłonkazałogi,któraistniałado
kwietnia1942roku.Doczasupowstaniafunkcjibombardieraobserwatorpełniłfunkcjęnawigatora
orazobsługiwałcelownikbombowynadcelem.
27G.Regan,Największebłędymilitarnewhistoriiwojen,Warszawa2006,s.277.