Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
wypracowaniazatytułowanego:
Opiszęwidokzmojego
okna
,sprawiałocikłopotzpowodunadmiernej
zbieżnościperspektyw.Opisywałeświdokzeswojego
okna,widzącprzeznieoknoklasy,zaktórymnazajutrz
panodpolskiegobędzieoceniałrzetelnośćtwojego
spojrzenia.Alezapewnenienależyprzesadnie
demonizowaćtegorodzajuperypetii.Podobnie
opisywanierytualnychprzeistoczeńszkoływsiedzibę
komisjiwyborczejwydajesięzajęciemmiałkim,
jałowym,dziwnieinfantylnym(istotnieprzypomina
pisaniewypracowanianaźleobmyślonytemat).
Zbliżaniesięniedzieliwyborczej,wieszanienadbramą
szkołytransparentu,dekorowanieściansztandarami,
wynoszenieławekzwybranejklasy,wnoszeniestołów,
przykrywanieichzielonymsuknem,symetryczne
ustawianiebiało-czerwonejurnyiinstalowanie
ustronnegomiejscazakotarą(kłopotliwegoprzybytku
demokracjiludowejprzeznaczonegodlaszaleńców
iekscentryków)wszystkietezpozoruformalne,
awistocienasączonepeerelowskąesencjąrytuałynie
dająsięnawetzdzisiejszejperspektywyzrekonstruować.
Witaniepierwszegowyborcywiązankąbiało-czerwonych
goździków(Szóstarano.SuwnicowyMarianS.wdrodze
znocnejzmianypragniespełnićobywatelskiobowiązek),
całodziennemeldunkizogarniętegowyborczągorączką
kraju,zespołyludowe,jednostkiwojskoweigórnicy
głosującywgalowychmundurach,komisjekończące
pracęwrekordowymtempie,wyniki,zpowodu
niejasnychresztekprzyzwoitościnigdynieosiągające
pełnych100%aprobaty.Anijednakroplakrwi,anijedno
drgnieniepowiekinieożywiatychnieruchomych,
martwych,corazmniejczytelnychscen.
Podkoniectoprawdauzmierzchusystemubyło
trochęciekawiej,trochędramatyczniej,widokzokna
nabrałdynamiki,stałsiębardziejuchwytnyliteracko.