Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
PousłyszeniuzłychwieściEwawkilkagodzinzestresu
bezpowrotniestraciłapokarm.Przezkilkatygodni
poddawałasięrozpaczy.Długimigodzinamipłakała,
szukaławinywsobie,zagardłościskałaprzerażająca
wizjaprzyszłości.PoczątkowaapatiaEwyustępowała
jednakpodnaporemcodziennychobowiązków.Jej
młodszasiostraBeataodwiedzałają,kiedytylkomogła.
Pomagałanakażdymkroku,starałasięniezostawiaćEwy
samejzesmutkiemilękiem.
Maciej,kiedyzdałsobiesprawę,żemaniewidomego
syna,kompletniesięzałamał.Snułsiępomieszkaniu,
milczałprzystoleiczęstowracałdodomupijany.Trwało
tokilkamiesięcy,pewnegorazuwybrałsięnawódkę
zJackiem,kolegązpracy.PowypiciuparukolejekMaciej
opowiedziałonarodzinachniewidomegodziecka.Jacek
przerwałpłaczliwywywódistwierdził,żetowcalenie
musibyćkoniecświata.Westchnąłgłębokoipowiedział:
Twójsynpójdziedoszkoły,nauczysięjakiegoś
zawodu,będziemiałbyćmożetrudne,alewmiarę
normalneżycie.Ajamamcórkęzmózgowym
porażeniemdziecięcym.Onajestcałądobęzdana
nanasząopiekę.Niczegoniemożezrobićsama.Mówię
ci,nierozpaczaj,tylkospójrznaswojąsytuacjętrzeźwo.
Starajsiębyćwsparciemdlażonyizcałychsiłjej
pomagaj.
RozmowawzadymionymbarzebyładlaMacieja
prawdziwymobjawieniem.Zacząłsięoswajaćznową
sytuacją.Zezdziwieniemstwierdził,żenaglewszystko
widziinaczej,żenieszczęściesynkatowyzwaniedla
rodzicówiniktinny,tylkoonimusząsobieztym
poradzić.Apomócmogąlekarze,rodzicompozostaje
conajwyżejcierpliwanadzieja.
Ordynatoroddziałuokulistycznegowszpitalu
dziecięcymstwierdził,żenajlepszymspecjalistą
odusuwaniazaćmyjestpanidocentwBydgoszczy.
Postanowilitampojechać.