Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
DRESZCZE
Jużodczasówliceumchodziłemnarozprawy.To,żeodbywająsię
jawnieikażdy,kogotylkonajdzieochota,możesięimprzyglądaćjako
publiczność,byłodlamnieepokowymodkryciem.Peszyłamnienieco
perspektywabyciapodglądaczem.Okazałosięjednak,żenikttak
naprawdęniezaprzątałsobiegłowymojąobecnościąwtrakcie
procesów.Mnienatomiastdogłowywówczasnieprzyszło,żekiedyś
będębrałwnichudział,małotegożebędęmiałwpływnaich
przebieg.
Toniebyłyjakieśspektakularneprocesyodużąstawkę.Ot,
przestępstwadrobnychrzezimieszków,zazwyczajnatlerabunkowym,
czasempijanychkierowców,którzyspowodowaliwypadek,wreszcie,
zapadająceszczególniewpamięć,sprawyoznęcaniesięprzez
dorosłychczłonkówrodzinynadbliskimi.
Nigdyniezapomnępewnychobrazkównamalowanychprzez
emocjetowarzyszącekluczowymmomentomwżyciuludzi,których
loszaprowadziłprzedsąd:matekpłaczącychwkorytarzunadczynami
synów,zadryofiarrozbojówniemającychlitościdlawyrostków,
którzybezczelnieograbilijeznędznychoszczędności,wyrywając
torebkinacmentarzach,czyteżnerwowowyczekującychnawerdykt
sędziegooskarżonych.Wgmachusąduwszystkomiałoswoją
dramaturgię:naprzykładpojawiającasięzzadrzwisalirozprawgłowa
protokolantawywołującegosprawę,policyjnekonwoje
doprowadzającenaproceszakutychwkajdankioskarżonych,
dobiegająceczasemzsalpodniesionegłosyzwaśnionychstronalbo
sędziegozniecierpliwionegopyskówkamiuczestnikówpostępowania.
Salasądowa,doktórejwkraczałemtużzaprokuratorem,
adwokatemioskarżonym,wydawałamisięświątynią.Naprawdęnie
przesadzamztymporównaniem.Tomiejscedodziśmadlamnie
swojąmagię,zrytualizowanąformęiodświętność:zawieszony
nałańcuchusędziegoprzysadzistyorzeł,topornystół
napodwyższeniu,zzaktóregosprawowanyjestproces,ława
oskarżonych,wktórejzaplecamiadwokatazasiadawyczekujący
nawyrokwasyściekonwojentówpodsądny.Wszystkotozakażdym
razemtworzyniepowtarzalnąscenężyciowychdramatów.