Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
kompotzesłoika,któryciociasamazaprawianazimę.
Mamanicniezaprawiadosłoików.Mówi,żeszkodajej
natoczasuisiły,apozatym,jakonasięsamawtym
względzienieuszanuje,toniktjejnieuszanuje.Unas
wdomumrozisięwięcowocenazimęinajwyżejpotem
gotujekompot,alenajczęściejpijesięwodęzmiodem
albomineralną.
Mamapijekawę.Alboherbatę.Tatakawę,herbatę
ikompot,iwodęmineralną.Najlepiejjakbywkilku
filiżankachmiałwszystkiegopotrochuiniedajBóg
mucośwylać.Najlepszyjestponoćtenostatniłyczek,tak
mówi.Uciocitatapijekompotalbomineralną.Ciocia
ponoćnieumierobićaniherbaty,anikawy.Kiedyś
zrobiłataciekawę,aonpowiedział:
–Jeżelitojestkawa,toproszęoherbatę,ajeżeli
herbata,toproszęokawę.
–Całeszczęście–stwierdziłapotembabcia–żeciocia
mapoczuciehumoruidalejlubitatę.
Kiedyśmyślałam,żekawatojestósmycudświata
idlategotylkojajejniedostaję.Gdyprzychodziligoście,
mamarobiłakawę.Miałamotodoniejżaliraznawet
popłakałamsięztegopowodu.Wtedymama
powiedziała:
–Ależ,Gagatonku,napijsiękawy,córeczko,mamusia
ciniczegonieżałuje.
Napiłamsię.
Byłaczarna,gorzkaiwstrętna.Zupełnienierozumiem,
dlaczegotakwszystkimsmakujeidlaczegomęczysięnią
gości,przecieżgościomzawszesiędajeto,conajlepsze.
Aleniechtakbędzie.Dlamnielepiej.Ajaksobie
pomyślę,żegościeniejedzączekolady,tojużcałkiem
midobrze.
Nierozumiem,naprzykład,dlaczegomamawcalenie
jeczekoladyaniciastek,anicukierków,aninawetswojej
ulubionejkawyniesłodzi.Toniejestnormalne.
Jagdybymmogłatakosobiedecydować,jakona,
zjadałabymcodziennieczekoladęzorzechamialbo
idrugąbezorzechów.Dlategomówię,żemammamę
zwariowaną,ipókico–zdaniaswojegoniezmienię.