Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Zaskoczyłomniewięc,gdyktóregośdniapotreninguAndrés
powiedział:„Bojan,muszęztobąpogadać”.Akiedycośtakiegomówi
Andrés,wiadomo,żecośjestnarzeczy.Wyjaśniłmipokrótce,cosię
znimdzieje.Iwjednejchwiligozrozumiałem.Mnieprzytrafiłosię
cośbardzopodobnego.Gdyopowiadał,czułemsiętak,jakbym
ponownieprzeżywałwszystko,przezcoprzeszedłem.Wszystko,
zczymnadalżyłem,bobliznypozostały.Andréschciałsiętymzemną
podzielić,mimożeosprawach,októrychmiopowiedział,zwykle
nikomuzwyjątkiemrodzinysięniemówi.takbolesne,
żezachowujeszjedlasiebie.Niechcesz,żebyinniotymwiedzieli.
Niechceszichtymobciążać.Ostateczniewtensposóbtylkobardziej
raniszsamegosiebie.
AndrésiBojansiedzielisamiwkącieszatni.Rozmawiali.
Zrozumieliśmy,żezaznajemytegosamegobólu,żeczujemy,
niemadlanaswyjścia.
Andrésmówił,aBojansłuchał.
Pomyślałemsobie:„Niepozwolę,żebyAndrésprzechodziłprzez
cośtakiego”.Mójidol,ktoś,ktozdobyłmistrzostwoEuropyiwygrał
LigęMistrzów,terazotwieraprzedemnąserce.Towieleonimmówi,
ojegopokorzeiwrażliwości.Zwróciłsiędomnie,ajapragnąłem
mupomóc,jaktylkomogłem.
OdtamtejchwilirelacjeAndrésaiBojanasięzmieniły.
Zbliżyliśmysiędosiebie.Corazczęściejzesobąrozmawialiśmy.
Czułemsięswobodniewjegotowarzystwie,onwmoimtakże.Dlanas
obubyłotoniemaljakterapia.Pomogliśmysobie.Andrésmiałprzed
sobątrudnyrok.Doskwierałymukontuzjeiprześladowałstrachoto,
żeniepojedzienamistrzostwaświata.Ledwiedałradęzagraćwfinale
LigiMistrzów,niebyłjednakwformie.Czułsiętaknaprawdęmarnie.
Bojanwspomina,jakpierwszyrazspotkałAndrésa:
TobyłowEgipcie,podczasmeczutowarzyskiego.Nigdy
wcześniejnietrenowałemzpierwsządrużyną,więctamtegodnia
czułemsięjakweśnie.Tonaprawdęciekawe:dlapiłkarzypierwszego
zespołuwyjazdnasparingdoEgiptubyłkłopotem.Dlamniebyło
towspaniałeprzeżycie.Trzygodzinyprzedmeczemdotarliśmy
nastadion,jużwypełnionypobrzegi.PodczasrozgrzewkiAndrés
podszedłdomnieipowiedział:„Wyluzuj,nieprzejmujsię”.Nadalnie
potrafiętegowyjaśnić,alepamiętam,żetesłowadałymiprawdziwe