Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Debiutowałwdrugimobiegu,niepoddającswychwierszycenzurze
iświadomieniewchodziłnaścieżkę,którąkroczyławiększośćjegoró-
wieśników.Obcemubyłypoetyckiefestiwale,kołamłodych,wzajemne
poklepywaniesiępoplecachistawaniesięzawodowymliteratem,któremu
państwoodczasudoczasuzezwolinadrukpoetyckiegotomiku.
„Więcejpokorymniejpoezji/anisłowa/dlaniej”-upominałsiebie,
gdymodliłsięospotkaniezChrystusemizabraniałdążeniadopozornego
pięknakosztemprawdy.Jakzdefiniowałbywówczas,naprogużycia,sam
siebie?JakobojownikaowolnąPolskęmotywowanegoprzekazamiprzod-
ków?Nieprzejednanegoświadkazbiorowejklęski,rejestrującegoduchowe
samobójstwonarodu?Jakowsłuchanegowsiebieczłowiekasumieniakon-
frontującegosięzeZbawicielem?Tak,aleprzecieżtakżejakomężaiojca…
Niebywałebyłozestrzelenietychról,ajednocześnieciągłeczyszczenie
przekazuzniepotrzebnychsłów,niekoniecznychrozwinięć,ozdobników.
Notowałwdebiutanckimtomiku:
Zapisujęwięc:niejestempoetą
żyjęwśródwas
tośmiesznealejaktopiękniebrzmi:
żyjęwśródwas.
Irzeczywiścietakimiałkoncept.Bycieniewyosobnionym,wysubli-
mowanymnadwrażliwcem,aleoddanymzbiorowości,zaangażowanym
twórcąiświadkiem.
Chciałiśćdrogąosobną,nanowozdefiniowaćrolępisarzaijego
miejsce.
Zapewnewiększośćdebiutującychpoetówmaświadomośćswejod-
rębności,sądzi,żeprzynosiświatuibliźnimunikatowyprzekaz.Polkowski
tytułemswegodebiutanckiegotomikuToniejestpoezja(1980)potwierdzał
regułę.Alewjegoprzypadkutadeklaracjaniebyłapretensjonalnąpozą
debiutanta.Pozanielicznymizapożyczeniamiodstarszychkolegówzpo-
kolenia768,Polkowskiprzynosiłrzeczywiściecałkiemnowądykcję,jakby
10