Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Wstęp
19
wy-mieraniemorazproponowanymprzezemniemy-ginięciem,czylikolek-
tywnymujęciemśmierci,odktórejniesposóbsięzdystansować,gdyż
dotyczywtakisamsposóbwszystkichistotżyjących.Współczesnewymie-
raniegatunkówstawiarównieżinteresującepytanieokategorienie-ludzkiej
melancholii,żałoby,śladóworazpamięci.
Głównymzadaniemdrugiegorozdziałujestosłabienieindywidualizmu
anthropos.Abytoosiągnąć,koncentrujęsięnanieantropocentrycznejwizji
śmierciorazwspólnotyukazanejwlmieMidsommar(reż.AriAster).
ZestawiamzegzystencjalistycznąperspektywąHeideggera,stojącego
nastrażytradycjiludzkiegoindywidualizmu,któryjest,moimzdaniem,
źródłemwieluwspółczesnychproblemów.Udowadniam,żetym,conaj-
bardziejprzerażaautoraByciaiczasu,niejestwcaleśmierć,leczraczej
perspektywarozpłynięciasięjednostkiwstrasznej,zjejperspektywy,
kolektywności.Okazujesię,żeludzkajednostkanietylkotraciprzypisywa-
nejejwyjątkoweznaczenieistajesięcieniem,alerównieżsamaposiada
umożliwiającyjejistnienienie-ludzkicień,któremustaramsięprzyglądać.
WykorzystująclozoficznerozpoznaniaMortona,redefiniujępojęcieludz-
kościiukazujęnie-ludzkiwymiarczłowieczeństwa,któregoistotnącechą
jestmiędzygatunkowasolidarność.
XXIwiekstałsięniepokojącymczasemmasowegowymieraniagatun-
ków,jednakwtrzecimrozdzialezwracamuwagęnainnezjawiskozwią-
zanezginięciem.Chcęodpowiedziećnapytanie,dlaczegoiwjakisposób
nie-ludzieznikająnamzoczuwantropocentrycznejpraktyceżyciaco-
dziennego.Staramsięudowodnić,żezazwyczajnie-ludzcyaktorzyoraz
ichrozmaitedziałaniazostająprzykrytecieniemanthropos,któryzbyt
częstoprzypisujeichsprawczośćsamemusobie.Opierającsięnateoretycz-
nychrozpoznaniachLatoura,HarmanaiMortona,stwierdzam,żenie-
-ludzienajczęściejznikają,gdyposługujemysiękategoriąnNatury”
,która
unieważniaichwłasne,odrębneistnienia.Dlategostaramsięmyśleć
onie-ludziachbezużywaniatejkategorii,amojąprzewodniczkąpotej
zaskakującejrzeczywistościbędziePocahontas,którąuznajęzaalterego
Mortona,itowłaśnieonadoprowadzamniedowniosku,żejesteśmy
połączonymzsobąświatem.Mojerozważaniaznajdująsięjednakzdala
odsentymentalizmuorazromantycznychwizjiekologii,gdyżprowadzi
nasdowniosku,żenajczęściejjesteśmypołączeniztym,cobudziwnas
wstręt,obrzydzenie,przerażenieipogardę.Trzecirozdziałjestjednocześnie