Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
przyichpracy,odpoczątkudniapracydojegokońca.„Byciecieniem”dajemi
wielemożliwości,któredoceniam.Zyskujęwłasnedoświadczenieizrozumienie
warunkówpracyiróżnychzadań,którewchodząwskładpracyludzi.Pozatym
dajemitorównieżokazjędozadawaniaspontanicznychpytańidostarcza
powodów,bypytaćotakierzeczy,którewinnychokolicznościachpewnienigdy
nieprzyszłybymidogłowy.„Byciecieniem”powodujetakże,żejkontakt
zludźmiwtereniestajesięotwarty,coułatwiapóźniejszewywiady.Naogół
pogłębiatakżejszacunekdlaichpracy.Ibezżadnejwątpliwości,czynimoją
interpretacjęnagranychnadyktafonwywiadówowielełatwiejszą.Czasami
jestem„cieniem”jakiejśosobyprzeztydzień,czasamiprzezkilkadni.Wsumie
byłamcieniem50–60osób,gdypracowałamnadbadaniamidomojejksiążki
3
.
1
Najpierwwięcjestem„cieniem”,apotemzazwyczajprzeprowadzamwywiad,
czasamikrótki.Aleponieważwywiadynigdyniewstanieoddać„prawdy”,
lecztylkosens,jakirozmówcatworzynaswójytekwswejrzeczywistości,
ważnejest,byznaleźćtensenswjegoczyjejwłasnychsłowach.Tojeden
zpowodów,dlaktórychnależynagrywaćwywiadynamagnetofon.Kiedy
interpretujęwywiady,mamjednakpotrzebę,byinterpretowaćnietylkotocojest
mówione,alejaktojestmówione(zezłością,cichymgłosem,pospiesznie,
zdecydowanie,czyzwahaniemitd.).Kiedywięctranskrybujęwywiady,zapisuję
jakimtonemgłosuzostaływypowiedziane.Jestdlamniebardzoważne,bysłu-
chaćciszy,przerw,tego,coniejestwypowiedziane,botomożedużopowiedzieć
osposobach,wjakichludzieprzyjmują,żecośjestoczywiste,wnadawaniu
przeznichsensurzeczywistości,októrejopowiadają.Taksamoprzemawiajądo
mnietonacjeigesty.
Zawszepamiętaćdozorczynięwśrednimwieku,zktórąprzeprowadziłam
wywiadnatemattego,czyjejodpowiedzialnośćwzrosłateraz,gdyzajmujesię
nietylkoczyszczeniemklatekschodowych,alerównieżprostyminaprawami,
hydrauliką,stolarką.Pozatymprzedsiębiorstwo,wktórymbyłazatrudniona,
mówiłoo„odpowiedzialności”wtakisposób,żezainteresowałomnieto,jakie
znaczenieonawiążeztymsłowem.Więcspytałam„Czymjestdlaciebie
odpowiedzialność?”iczekałam,coodpowie.Czekałamiczekałam,jakmisię
wydawało,całewieki.Nietylkonicniepowiedziała,alewyglądałanacałkiem
zdumioną,jakbymiałaproblemyzopisaniemtego(iprawdopodobniejemiała).
Niepotrafiłamdłużejcierpliwieczekać,więczadałamintuicyjnienastępnepytanie
„Więcniewiesz,cotojest?”Wtedynaglerozzłościłasiębardzoizuraząignie-
wempowiedziała„Oczywiście,żewiemcotojest,alewiemtotutaj”iwskazała
Czytelnikmożenierozumiećpojedynczychsłów,leczproszęopróbęzrozumieniacałości.Po
przeczytaniucałejksiążkiCzytelnikjestzaproszonydopowrotudotejhistoriipoto,bydocenić
zarównojejogólnysens,jakiwszystkieszczegóły.[M.K.]
3
WynikipracybadawczejzostałyopublikowanewksiążceOmansvar[Oodpowiedzial-
ności](Johansson,1998).
Będęczęstopowoływaćsięnaliteraturęszwedzką,ponieważuczestniczęaktywniewpracy
szwedzkiegośrodowiskanaukowego.Większośćspośródtychpozycjijestniedostępnadla
polskichczytelników,dotyczytonawetklasycznychdziełanglojęzycznych.Mamnadzieję,że
sytuacjatapoprawisięizacznąbyćtłumaczonenajęzykpolskiróżneksiążki,wtymtakże
szwedzkie.[M.K.]
13