Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
przepaścinawieki.Nietylkodlatego,żestrzelaliigazowali,
alerównieżprzezpoczuciewyższości,kultywowanetakkon-
sekwentnie,utrzymywaliwswoich„koloniach”wschodnich
zacofanie,lękiihodowaniespołeczeństwaozaniżonejjakości.
JakAnglicyiFrancuziwAfryceiAzji,takpanowiegermańscy
bezdemoniczniezłejwoli,wnaturalnymodruchukoloniza-
torówdziewiętnastowiecznychtraktowalipolskąhołotęjako
gorsząznatury,aichdziecitraktowałyżydowskączęśćlud-
nościjakzwierzęta,którymnienależąsięprawaczłowieka.
Pokoleniezapokoleniemutrwalałotenobrazwyższościinie
miałowzwiązkuztymżadnegopoczuciaodpowiedzialności
czywiny.OjciecPeterazapisywałwzeszytach,obłożonych
zawszetymsamymzielonympapierem,swojeanalizymuzycz-
no-językowe,niemającpojęcia,żedokładacegiełkędobudo-
wyAuschwitz.Mamazkolei,kręcącpogardliwiegłowąprzy
każdejpomyłcepolskiejczyrumuńskiejśpiewaczki,utrwala-
ławsercumałegoPeteraprzekonanie,żetam,nawschodzie,
panująbałaganinieuctwo,adziewczęta,któreuwodził,tyl-
kopotwierdzałyjegonaturalnepoczuciewyższościmoralnej
niemieckichrodzinnadplemionamistamtąd,gdziebezładna
kopulacjaoddalaodwzniosłościniemieckiejmuzykijeszcze
bardziejniżbrakpieniędzynakształcenieiporządneinstru-
menty.Konradtłumaczyłprzyjacielowi,żetoraczejjegokopu-
lacjebezładneiniemoralne.Pomyłkinascenachoperowych
zdarzająsięAmerykankom,NiemkomiNorweżkomrównie
częstojaktymzewschodu.Poprostutengatuneksztukijest
zabójczotrudny.AworkiestrachWiedniaiBerlinagrałoza-
wszewieluŻydów,Rumunów,WęgrówiPolaków.Topraw-
da,żegenialnychkompozytorówniemieckichjestwięcejniż
wcałejreszcieświata.Jesttoniewątpliwypowóddodumy,ale
19