Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
2.ZANTYKIEMPRZEZWIEKI
Dziśantykpozostajejużtylkodomenąnaukowców.Wkrótce
byćmożecałahumanistykatrafinamarginesbadańnaukowych,bo
podnosząsięgłosy,żewobecnejrzeczywistościjestnieprzydatna.
Tymczasemjeszczewlatach20.XXwiekuludziewykształceniwidzieli
tocałkieminaczej.JerzyStempowskiwjednymzeswoichesejów
zapisałciekawąuwagę:HOdpewnegoprzemysłowcasłyszałemprzy-
pisywaneCitroënowizdanie,żenajlepszekwalifikacjenakierowni-
kówwielkichprzedsiębiorstwposiadająosobyumiejącetakżewwieku
dorosłymczytaćautorówłacińskich”
5
.Zpewnościąniedoceniamy
dziślekcjiłaciny.
Niebędętugłębiejanalizowaćrecepcjiantykuwciąguwieków;to
naderrozległytematiniewidzępotrzeby,żebygotuobszernieoma-
wiać.Alechciałabympodzielićsięobserwacjąnatematprzypływów
iodpływówfalklasycyzmuwdziejachsztuki.
Kiedyzestawiasięwciąguchronologicznymobrazyirzeźbyzróż-
nychepok,widaćwyraźnie,żewątekantycznyprzewijasięprzeznie
nieprzerwanieodśredniowieczadoczasównajnowszych,alejego
obecnośćpodlegaznacznymwahaniom.Bywabardzowyrazisty,wręcz
dominujący,leczniekiedystajesięprawieniezauważalny.Wśrednio-
wieczunurtantycznypoczątkowopłynąłpodpowierzchnią,dlaogółu
byłniewidoczny,alenajstarszyrękopiszcałością
Iliady
Homera,dzieła
zVIIIwiekuprzedChrystusem,pochodzizwiekuXpoChrystusie.
Możnapowiedzieć,żeanonimowimnisiśredniowiecznistalinastraży
tradycjiliterackiej,wciszyklasztornejstrzegącstarychrękopisówije
5
JerzyStempowski,
Popowodzi:esejeidziennikipodróży
,InstytutLiterackiKultura,
InstytutKsiążki,Paryż–Kraków2015,s.215.
13