Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
WedługrelacjiświadkówtużpowypadkuAgnieszkabyła
przytomna.Niepamiętajednakzbytwieleodmomentu,wktórym
przejęłakierownicę,doocknięciasięwszpitalu.Wszystkiesłużby
powtarzałyjej,żemążtrafiłdoinnejplacówki,aszczegółyjegostanu
zdrowianienarazieznane.Niechcianopotęgowaćjejstresu.
Wwywiadziedla„Gali”*,któregoAgnieszkaudzieliłakilkatygodni
potragedii,powiedziała,żepowypadkuzachowałaprzytomność,
jednakniepotrafisobieprzypomniećniczegozjegoprzebiegu.
Wtrakciepodróżycałyczasspała.Arekprowadziłsamochódjako
pierwszy.Wkońcuobudziłipowiedział:„Przesiadajsię,bojestem
zmęczony.Jakcoś,tomnieobudź”.Tylkotozostałojejwgłowie
ztrasyizeszpitala,sameurywki.Migawki.Jednomrugnięciepowiek:
wsiadajądosamochodu.Drugiemrugnięcie:szpital.Trzecie:już
rodziceimówią,cosięstało.Niepamiętanawetszczegółów
powrotudoCzęstochowy.JejprzyjaciółkiIwonaIgnaczakiMagda
Szymańskapowiedziałyjejpóźniej,żerazemzmamąArka
rozpakowywałyjejtorby.Tegotakżeniekojarzy.Wietylko,
żewbagażunatknęłasięnakolczykiślubne,zaciskałajewdłoni
ipłakała.Byłanieobecna.
DziśAgnieszkaniepotrafiiniechcerozmawiaćnatemattego,
costałosię16września2005roku.„Nie,nieudałomisięprzejść
doporządkudziennegonadtymiemocjami.Mniesięnieuda,nie
wiem,możektośumiesobieztymporadzić,leczjaniepotrafię.
Taksiążkazajdziezaskórę.Bonawetgdysięznamitylkorozmawia,
towarzyszątemuolbrzymieemocje.Izawszebędątowarzyszyć.
Minęłojużnibytylelat,ale…Proszę,to,comiałamdopowiedzenia,
powiedziałamponaddziesięćlattemuiniemamnicdododania”
dajejasnodozrozumienia,żeniechcewracaćdotraumatycznych
przeżyć.
Jednakkilkatygodnipowypadku,w„Gali”,postanowiłapodzielić
sięswoimiodczuciami.„Niemaprzymnieukochanejosoby.Inie
wiem,conaprawdęsięwydarzyło.Gdzieśtamnapisali,żezasnęłam
zakierownicą.Wątpięwto.Byłamwypoczęta,spałamprzedpodróżą.
Aprzedprowadzeniemdrzemałamconajmniejtrzygodziny.Nie
jestemosobą,którejzamykająsięoczyzakierownicą.Jedno,cowiem,
tożepolicjawykluczanadmiernąprędkość.Nieznająprzyczyny,dla
którejsamochódzjechałwbok.[…]Niewiem,cosięstało,inie
pamiętamtego.Azdrugiejstronygdybympamiętała,zawsze
znalazłabympowód,żebysiebieobwiniać.Imożebyłobymijeszcze
gorzej.[…]Wiepan,tojesttak.Jabyłamkierowcą,aArkaniema.