Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
RozdziałIII
Itoraznazawsze.Niepodniosłajużprotestu,mimo
żesięwszystkiejejobawysprawdziłycodojoty.
Popełniłanawetgrzechdalekocięższy,nauczyłasię
okłamywaćswesumienie.Czegóżbomiłośćnienauczy
człowieka!
NietylkoLuko„przyzwyczaiłsię”doEdynieodwołalnie;
onarównieżuległatemufatalnemuprzyzwyczajeniu.
Nadomiarporarokusprzyjała;Edazdaładoktorat,była
zupełniewolną,aowadrugaistota,którejgłoswywołał
niegdyśrumieniecoburzenianajejtwarzy,panowała
terazwjejduszyniepodzielnie.Istotataniejestani
dobrą,animądrą,animoralną;odznaczasięsamymi
tylkowadamino,iniepojętąpotęgą.Niszczy,tworzy,
przetwarzajaksamBóg.Edabyłaplastycznąglinąwjej
rękach.
Zapomniaładoszczętnieopowodach,dlaktórych
niegdyśudaremniłasamobójstwoprzyjaciela.Zapomniała
ożaluswymioburzeniunawieśćodezercjiLuki:
zapomniała,żekilkatygodnitemuuważałapracę
społecznązajedynyprzedmiotgodnyżyciazdolnego
mężczyzny.Terazunikałabaczniepodobnychmyśli.
Sprawa,dlaktórejLukopowinienbyłpracować,przestała
dlaniejistnieć.Edabyłajużtylkokobietą,drżącą
naupiornąmyślosamotnychwieczorachzalatdziesięć
kobietądlaktórejnawetnaukabyłaniczymwstosunku
dorzeczytakolbrzymich,jakmążidzieci.
Byliobojegłębokoszczęśliwi.Niktniewspominał
opracy;gotowibyliterazuśmiechnąćsięztego,
copoprzedniobyłoimtreściążycia.Żywotnośćich
strojała.Zapomnieli,cotolęk,niepewność,wahanie
Gdybyimprzyszłoumrzećniespodziewanie,niedrgnęliby
nawet.Śmierćstraciłasweżądło;aleteżśmierćniejest
naprawdęstraszna.Otychrzeczachnatomiast,którym
żadnapotęgakosmicznajadunieodejmie,zapomnieli
poprostu.Zapomnieliwięcoistnieniunędzy.Zapomnieli