Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
klubówpiłkarskichnaświecie,wydającmilionynanadzwyczajną
kolekcjęświatowejklasypiłkarzy,nieszczędzącpieniędzytakże
narównieimponującągrupętrenerów.Liczbaczłonkówkluburozrosła
siędoponad103tysięcy.Núñez,przedsiębiorca,którydorobiłsię
fortunynaburzeniustarychbudynkówibudowienowych,opierałsię
naswoichosiągnięciach.Tomałyczłowiek,którystawiałsobiewielkie
celemężczyznaroszczącysobieprawadoucieleśnianiaregionalnych
aspiracji,przenoszeniakompleksumniejszościimaniiprześladowczej
Kataloniiwiluzjęwspaniałości.Jegoprzeciwnicywierzyli,
żezbezcześciłBarçę,manipulującmanifestacjąkatalońskiego
nacjonalizmutylkopoto,byutrzymaćsięprzywładzy.
Núñezchciał,bywszyscyuwierzyli,żedemokratycznastruktura
Barcelonyzostaławczasiejegorządówskonsolidowana,asłużenie
klubowiipaństwu
czyliKataloniitojegojedynycel.Przeciwnicyprezydenta
postanowilizdemaskowaćpowolnątransformacjęklubuwprywatny
folwarkNúñeza.Potępilipoczynaniadespotycznego,choć
miniaturowegokrólalwaisamitakżewybralisobienasymbolssaka,
ucieleśniającegomoralnośćiodpowiedzialneprzywództwo:słonia.
Słońtenmiałgwarantowaćbraknadużywaniawładzyprzezczłonków
zarząduklubu,zachowującszlachetnośćnawetpodczaskonfrontacji
zbarbarzyńskimiinstynktamiimaterializmemwspółczesnegoświata.
Skupieniwokółniego„współplemieńcy”nieufaliNúñezowi,któryrósł
wsiłędziękipochlebstwomczłonkówzarządu;zastanawialisię,
dlaczegoklubowerachunkibeznamysłu,wręczautomatycznie,
zatwierdzaneprzezmającejedyniesymboliczneznaczenie
zgromadzenieczłonkówklubu,azanajwiększązbrodnięzewszystkich
uznalito,żeBarçarządzonaprzezNúñezazatraciłapoczucieswojego
historycznegoprzeznaczenia,przestałabyćmésqueunclubczymś
więcejniżklubem.
NapierwszympiętrzePrincesySofiipanowiewciemnych
garniturachdyskutowali,ktokogopoparłizjakiegopowodu.Barça
stałasięprzedmiotempolitycznejintrygi,celemmanipulacjikilku
wyrachowanychindywiduów,którechcą,bywszystkozostało
postaremu,atakżeinnychosób,dostrzegającychzyskiwynikające
zpotencjalnejzmianystanurzeczy.Odczasudoczasugdzieśwoddali
przemykamiejscowydziennikarzzlaptopem,dyktafonemitelefonem
komórkowym.Wyglądazupełnietak,jakbyszedłnawojnę.
Tymczasemkierujesięnaspotkanie,wgóręgłównymischodami
iponowniewdół,niczymposłaniecwybiórczopostrzeganejprawdy.