Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
żewjegostudniniemaczystejwody;innyznowukrólchcewiedzieć,
gdzieznajdujesięjegocórka,którazniknęłaprzedwielomalaty;
awimieniupewnejkrólowejmasięzapytaćsmoka,gdziepodziałysię
jejzłoteklucze;iwkońcutakżeprzewoźnikprosił,abyzapytać,jak
długojeszczebędziemusiałprzeprawiaćludziprzezrzekę.
Kiedyterazchłopakująłmiecz,potrafiłjużgopodnieść,
apokolejnymłyku,wywijałnimnalewoiprawo.Kołowieczora
księżniczkapowiedziała:
–Wkrótcesmokprzybędziedodomu,ażebyniezabiłcięodrazu,
wczołgajsiępodłóżkoileżtamcicho,możecięniezauważy.Jak
tylkopołożymysięspać,wypytamgoowszystko.Musiszdobrzesię
przysłuchiwaćidokładnieuważać,jakichbędzieudzielałodpowiedzi.
Podłóżkiempozostańtakdługo,pókiniezrobisięcałkiemcicho
ismokniezaśnie.Wtedywyczołgajsiębezszelestniespodłóżka
ichwyćmiecz.Kiedysmokwstanie,musiszzajednymzamachem
odrąbaćmugłowęiwtymsamymmomenciewyskubaćtrzypióra
zjegoogona,gdyżwprzeciwnymwypadkusamjesobiewyrwie,żeby
tylkoniktichniedostał.
Ledwochłopakwpełznąłpodłóżko,zarazpojawiłsięsmok.
–Czućtutajludzkimmięsem!–zawołałpowejściu.
–Ach,krukprzyleciałzludzkąkościąwdziobieiprzysiadł
nadachu–rzekłaksiężniczka.–Pewnietowłaśniepoczułeś.
–Nodobrze–rzekłsmok.
Księżniczkawniosłakolację,agdyjużzjedli,położylisię
dołóżka.Jakiśczasspali,leczksiężniczkastałasięniespokojnainagle
sięprzebudziła.
–Au!Au!–zakrzyknęła.
–Cocijest?–zapytałsmok.
–Och,takniespokojnieśpię–odparłaksiężniczka.–Iwdodatku
miałamdziwnysen.
–Acotakiegocisięśniło?–zapytałsmok.
–Och,śniłomisię,żeprzyszedłtutajpewienkrólizapytałciebie,
comazrobić,żebywjegostudnibyłaczystawoda.